Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miuosh, Jimek i symfonicy zagrali pierwszy koncert w sali NOSPR Katowice [ZDJĘCIA]

Ola Szatan
Miuosh z „Jimkiem”, symfonikami i gości zagrają dwa koncerty w sali NOSPR
Miuosh z „Jimkiem”, symfonikami i gości zagrają dwa koncerty w sali NOSPR Maciej Gapiński, Arkadiusz Gola
Jimek i Miuosh w NOSPR Katowice: Połączenie klasyki i hop-hopu, dwóch tylko pozornie niepasujących do siebie światów zagościło dzisiaj w sali NOSPR w Katowicach. ZOBACZ ZDJĘCIA Z PIĄTKOWEGO KONCERTU

Wszystko za sprawą wyjątkowego koncertu, którego bohaterem był katowicki raper Miuosh, utwory z jego ostatnich płyt, przearanżowane jednak na klasyczną nutę. Odpowiedzialny za to był Jimek czyli Radzimir Dębski, który razem z symfonikami katowickiej NOSPR stworzył nową hip-hopową jakość.

To do utalentowanego syna Krzesimira Dębskiego i orkiestry należało otwarcie tego tego koncertu. Trwający kilkanaście minut instrumentalny wstęp w piękny i symboliczny sposób pokazywał, że wszystko co dobre w muzyce, ma swój początek w klasyce. Orkiestra co jakiś czas nabijała rytm w charakterystyczny dla hip-hopu sposób.

"Nie sięgałem korony, bo nie miałem jej mieć... - rapował Miuosh w utworze "Corona", którym rozpoczął swoją część koncertu.

- Bardzo się cieszymy, że możemy tu grać dwa dni. Nie spodziewałem się, że będę tu kiedyś stać i rapować - dodał Miuosh.
Podczas koncertu usłyszeliśmy m.in. utwory "Nie mamy skrzydeł", "Jerycho", "Rio".

Bonusem tego wydarzenia byli goście. Z wokalistką Lilly Hates Roses, Kasią Golomską, Miuosh wykonał utwór "Za Tobą", który na płytę nagrał z Kasią Groniec. Gdy Miuosh zapowiedział "najlepszego rapera i swojego przyjaciela" czyli Jokę z zespołu Kaliber 44 publiczność zareagowała wielkim entuzjazmem. I wspomagała wokalnie w utworze "Reprezent", skandując w refrenie "Kato". - Ale zaszczyt stać w tym miejscu - powiedział Joka.

Jednak chyba najbardziej emocjonującym i wzruszającym momentem był ten, gdy Miuosh poprosił wszystkich, aby wyciągnęli i włączyli swoje telefony komórkowe. Światełka były dla Janka Kyksa Skrzeka, zmarłego kilka tygodni temu lidera Śląskiej Grupy Bluesowej, z którym Miuosh nagrał jeden utwór. Po chwili pojawiły się pierwsze dźwięki piosenki "O mój Śląsku" z repertuaru Śląskiej Grupy Bluesowej.

- Zróbcie hałas dla największego nieobecnego dzisiejszego koncertu - Miuosh poprosił o aplauz dla Janka Kyksa Skrzeka.
Owacją na stojąco zakończyła się regularna część koncertu. Na bis pojawił się utwór "Cisza", nagrany przez Miuosha dla Kyksa.

Na finał Jimek zaproponował "genezę czym jest hip-hop instrumentalnie", czyli zabrał publiczność w małą podróż po fragmentach przebojów.

W sobotę drugi koncert. Muzycy ponownie wystąpią w wypełnionej po brzegi sali NOSPR. Biletów już nie ma.

ZAPOWIEDŹ KONCERTÓW:

Jimek i Miuosh w NOSPR Katowice: Kiedy w grudniu zeszłego roku ogłoszono, że 6 marca w nowej sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia odbędzie się nietypowy koncert, na którym zagra katowicki raper Miuosh, producent Radzimir „Jimek” Dębski, symfonicy oraz zaproszeni goście, bilety rozeszły się w ciągu doby. Zainteresowanie było tak duże, że podjęto decyzję o zorganizowaniu kolejnego koncertu, dzień później (7.03). Ale i tu wejściówki rozeszły się jak ciepłe bułeczki.

To wyjątkowe wydarzenie muzyczne, które jednocześnie inauguruje obchody 150. urodzin Katowic. Połączenie klasyki i hip-hopu.

W czasie sobotniego koncertu goście mieli okazję usłyszeć materiał z płyt Miuosha, także tej najnowszej. Za aranżacje odpowiada Radzimir Dębski, komponujący pod pseudonimem „Jimek” artysta, o którym zrobiło się głośno po tym jak jego remiks piosenki Beyonce pokonał 3.000 innych utworów i trafił na płytę wokalistki.

Muzycy od początku tygodnia uczestniczyli w próbach w sali NOSPR. – To najważniejszy koncert w życiu - podkreślał Miuosh. - No pewnie, że jest duży stres. Dla rapera taki koncert jest bardzo ciężki. Praktycznie wszystkiego trzeba się uczyć na nowo. Ale mam nadzieję, że wszystko dobrze wyjdzie - dodał.

„Jimek” jest odpowiedzialny za symfoniczną aranżację utworów, natomiast Miuosh za gości. Razem z nim na scenie wystąpili: Joka z zespołu Kaliber 44, Kasia Kasia Golomska (Lilly Hates Roses), Manolo oraz Wojtek Sobura (perkusja). Ponadto: chór dziecięcy i młodzieżowy Pałacu Młodzieży w Katowicach pod kierownictwem Bożeny Czyż.

Zarówno dzisiejszy koncert jak i sobotni rozpoczynają się o godzinie 20.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto