Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie ma pięć lat ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie
Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie Jolanta Pierończyk
Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie ma pięć lat. Jest dziełem prof. Mariana Małeckiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najnowsza wystawa to oczywiście historia powstań śląskich z okazji 100. rocznicy wybuchu pierwszego. Otwarciu wystawy towarzyszyła książka Mariana Małeckiego "Pszczyna-Tychy 1919. I powstanie śląskie na ziemi pszczyńskie".

Muzeum Militarnych Dziejów Śląska przy Katowickiej w Pszczynie ma pięć lat. Jest dziełem prof. Mariana Małeckiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie to w dużej mierze eksponaty oryginalne pozyskane od mieszkańców ziemi pszczyńskiej i Górnego Śląska, ale są tu też zbiory prof. Stanisława Grodzickiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Muzeum nie tylko gromadzi pamiątki, ale i odkrywa nowe karty militarnych dziejów Śląska. W ciągu pięciu lat wydało 14 publikacji. Wśród nich są prace historyczne i historyczno-prawne, także o sztuce, ale również nowele poświęcone ziemi pszczyńskiej autorstwa śp. Ludwika Wojciecha, jednego z członków i twórców Stowarzyszenie Pro Memoria Bitwy pod Pszczyną 1939 (warto dodać, że to właśnie odkrył dla polskiej nauki XIII-wieczny gródek rycerski w Ćwiklicach).

-Ideą fixe naszego muzeum było stworzenie kolekcji obrazów przedstawiających militarne dzieje ziemi pszczyńskiej od czasów neolitycznych ("Mamy siekierkę z neolitu, czyli pierwsze narzędzie zbrojne") poprzez średniowiecze (wspomniany gródek ćwiklicki, bitwę pod Legnicą, walki z Husytami aż do czasów współczesnych - mówi prof. Marian Małecki.

Na obrazach widzimy także powitanie przez panów krakowskich na zamku pszczyńskim księżniczki Bony Sforzy zdążającej na ślub z Zygmuntem Starym. Jest przedstawiona ucieczka pierwszego króla elekcyjnego, Henryka Walezego, który właśnie w Pszczynie wzywany był do powrotu. Jest obraz pokazujący przejazd przez Pszczynę króla Jana Kazimierza.

Ale w zbiorach Muzeum Militarnych Dziejów Śląska są też różne dokumenty związane z Wilhelmem II (np. sygnowany przez niego patent oficerski nadany jednemu z mieszkańców ziemi pszczyńskiej), dokumenty powstańcze (legitymacja z III powstania śląskiego, oryginalna czapka rogatywka powstańcza z czerwonym otokiem, jakie nosili powstańcy z okręgu rybnickiego czy pszczyńskiego), dokumenty związane z aktem 5 listopada 1916 r. (np. plakat z dnia, w którym został on ogłoszony).

Wyjątkową kolekcję w Muzeum Militarnych Dziejów Śląska stanowi zbiór kapitan Jana Pabika z 6 Pułku Artylerii Lekkiej, który we wrześniu 1939 r. walczył w bitwie pszczyńskiej.

- Mamy pamiątki związane z samą bitwą pod Pszczyną. Są to pamiątki po 6 dywizji piechoty gen. Bernarda Monda. Ale mamy też dokumenty podpisane przez marszałka Józefa Piłsudskiego, gen. Józefa Sosnkowskiego, gen. Stanisława Maczka, gen. Sosabowskiego. Mamy szereg pamiątek związanych z II wojną światową. Do wyjątkowych w tym zbiorze należy kotwica z okrętu podwodnego U-Boot. Mamy pamiątki związane z ruchem oporu, a wśród nich są pamiątki związane z goczałkowiczanką Gertrudą Świerczek, która działając w śląskim wywiadzie Stragan została zadenuncjowana i skazana na śmierć. Wyrok wykonano 8 września 1944 r. w więzieniu berlińskim (została ścięta, mając 22 lata) - opowiada prof. Małecki.

Bardzo dużo w Muzeum Militarnych Dziejów Śląska jest też pamiątek dotyczących martyrologii Wschodu. Wśród Górnoślązaków zesłanych na Wschód był np. Ludwik Kamiński, głuchoniemy mieszkaniec ziemi pszczyńskiej, który na Syberię trafił jo chłopiec.

Swoje wspomnienia spisał pomiędzy linijkami dzieła Karola Marksa. A pisał atramentem z sadzy. Udało się nam te wspomnienia wydać drukiem

- mówi prof. Małecki.

Są w zbiorach Muzeum Militarnych Dziejów Śląska także dowody pomocy niesionej Żydom zwłaszcza podczas Marszu Śmierci w styczniu 1945 r. Są pamiątki po więźniach.

Pamiątek i dokumentów jest bardzo dużo. Z wyjątkowych wymieniłbym np. legitymację podpisaną wtedy jeszcze przez podporucznika Henryka Dobrzańskiego, późniejszego majora Hubala. Jest to eksponat o wyjątkowym charakterze

- podkreśla prof. Małecki.

W Muzeum Militarnych Dziejów Śląska jest wiele pamiątek XIX-wiecznych związanych z epoką napoleońską oraz pobytem w Pszczynie 2 Pułku Ułanów Pruskich, jest oryginalne czako ułańskie z 3 Pułku Księstwa Warszawskiego.

- Jak się później okazało, stacjonował ten 3 Pułk również w Pszczynie. W okresie międzywojennym w Pszczynie stacjonowały dwa pułki, dwa szwadrony 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich i 3 Pułku Ułanów. Są to pieczęć pułkowa, odznaki, legitymacje, zdjęcia, oraz dokumenty związane z ostatnim dowódcą pszczyńskich ułanów, rotmistrzem Ottonem Eysymontem, wyjątkową postacią, wręcz filmową. Są też pamiątki z lotnictwa i marynarki wojenne, bo szereg Ślązaków walczyło pod niebem Polski i Europy (najcenniejszym eksponatem jest autograf gen. Stanisława Skalskiego, najwybitniejszego pilota polskiego w historii II wojny światowej) oraz na morzu (pamiątki związane z pobytem Ślązaków na okrętach podwodnych, jak ORP Dzik czy Gryf) - opowiada prof. Małecki.

Przed wejściem do Muzeum Militarnych Dziejów Śląska jest lapidarium. Na kamieniach widnieją nazwy miejscowości związanych z orężem śląskim albo ze Ślązakami, którzy walczyli także poza Śląskiem. Zaczyna się to od XI w. od obrony Niemczy, Krosna Odrzańskiego przez Głogów, Legnicę, Byczynę aż do powstań śląskich i II wojny światowej, a kończy się to wszystko bitwą pod Bolonią w 1945 r. (walczył tam Alfons Mrzyk, jeden z członków honorowych Stowarzyszenia Pro Memoria)/

Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie ma także niemieckie schrony bojowe linii B 2. Są to nadwiślańskie schrony z okolic Międzyrzecza.

-Trzy takie schrony były przeznaczone do likwidacji, ale uratowało się je uratować- mówi prof. Małecki.

Z okazji 100. rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego Muzeum Militarnych Dziejów Śląska wydało książkę pt. "Pszczyna-Tychy 1919. I powstanie śląskie na ziemi pszczyńskiej" prof. Mariana Małeckiego i otwarta została wystawa poświęcona powstaniom śląskim.

Najważniejszym eksponatem na wystawie z okazji 100. rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego jest sztandar powstańczy kompanii ćwiklickiej i rudołtowickiej, które wyhaftowały siostry zakonne z Bytomia, a który został poświęcony w kościele św. Marcina w Ćwiklicach.

- Brał udział nw walkach powstańczych, cudem przetrwał II wojnę światową i dzięki środowisku nauczycielskiemu z Ćwiklic udało się ten sztandar przechować i w tej chwili znajduje się w naszych zbiorach - mówi prof. Marian Małecki.

Przy kamieniu upamiętniającym wybuch I powstania śląskiego zapalono znicz.

Zobaczcie koniecznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Muzeum Militarnych Dziejów Śląska w Pszczynie ma pięć lat ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto