PZPN kolejny raz pokazał, że podejmując decyzje działa tylko w sobie wiadomym interesie, nie zwracając uwagi na sytuację klubów i ich wymagania. Wyznaczenie rozgrywania spotkań ostatniej jesiennej kolejki 1 ligi na piątek to nieporozumienie.
Do momentu aż nie zapisze się jasno w postanowieniach licencyjnych, że kluby pierwszej ligi obligatoryjnie muszą posiadać oświetlenie, nie można nakazać grać zespołom, które świateł nie posiadają, w normalny dzień pracy, w połowie listopada. Wcześniejsza godzina rozpoczęcia to strata dla klubu wynikająca z mniejszego wpływu pieniędzy pochodzących ze sprzedaży biletów.
Ustalając terminarz można było przewidzieć, że w listopadzie mamy wybory samorządowe, że być może służby zabezpieczające porządek będą zajęte innymi sprawami. A tak, mamy piątkowe mecze w godzinach południowych i 150-200 osób na trybunach.
Czy to ma być dobra reklama polskiej piłki? Panowie rządzący polską piłką sami sobie odpowiedzcie na to pytanie.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?