- Jest nam żal, bardzo żal - powiedział krótko trener Krzysztof Kulawik.
Zarówno szkoleniowcowi, jak i jego podopiecznym, najbardziej żal powinno być pierwszego starcia obu drużyn, w którym janowianie prowadzili już 3:0, by zjechać z lodu na tarczy, w dodatku tracąc kontuzjowanego Marka Pohla, i trzeciego, gdy na własnym lodzie roztrwonili przewagę 2:0 i 3:1. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że gdyby regulamin przewidywał chociaż pół punktu dla drużyny strzelającej pierwszego gola w meczu, to Naprzód z pewnością znalazłby się co najmniej w czołowej ósemce ligi. A tak pustki w kasie zamieniły się w porażki, a te w degradację.
O UTRZYMANIE SIĘ W EKSTRALIDZE
KTH Krynica - Naprzód Janów 4:2 (3:1, 0:1, 1:1)
1:0 Robert Brocławik (8),
2:0 Karel Horny (12),
3:0 Martin Bucek (16),
3:1 Tomasz Wołkowicz (20),
3:2 Mateusz Adamus (27),
4:2 Maciej Szewczyk (57),
4:3 Tomasz Wołkowicz (59)
Stan rywalizacji play off 4:2 dla KTH, Naprzód został zdegradowany
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?