A to ktoś przechadzając się jurajskimi szlakami wyrzuci papierek po chipsach, a to celowo wywiezie worki z odpadami do pobliskiego lasu. Odpowiedzialność za przyrodę? Żadna. Takich przypadków na terenie powiatu zawierciańskiego jest z każdym rokiem coraz więcej.
By znaleźć przykład podobnych działań nie musieliśmy wyjeżdżać daleko z Zawiercia, a Maciej Świderski zajmujący się m.in. ekologią w ramach działalności TMZZ i PTTK sypał przykładami, jak z rękawa. Do jednych z najbardziej zaniedbanych miejsc zalicza się bez wątpienia Góra Blanowska, która jest znakomitym punktem widokowym na całe Zawiercie. To, co się tam znajduje pokazuje, że niektórzy ludzie nie mają litości dla przyrody.
- Mamy tu do czynienia praktycznie z całą tablicą Mendelejewa - zauważa Maciej Świderski. - Ten punkt widokowy jest zarzucony wieloma śmieciami. Zarówno odpadami z ogródków, jak i z budowy domu. Nie brakuje jednak również plastikowych opakowań po napojach czy tapet. Kilka lat temu na Górze Blanowskiej rosły będące pod ochroną dziewięćsiły bezłodygowe. Teraz próżno ich szukać... Można tam za to znaleźć porzuconą beczkę, prawdopodobnie ze smołą. Tak być nie powinno i aż się prosi, by to uporządkować. W skrajnych przypadkach z tego względu może nam grozić nawet katastrofa ekologiczna - podkreśla członek TMZZ i PTTK.
- Wyjaśnimy tę sprawę na początku przyszłego tygodnia - zapewniał nas w piątek prezydent Zawiercia Ryszard Mach.
- Musimy jeszcze dokładnie ustalić to miejsce, a później wyślemy tam przedstawicieli Referatu Ochrony Środowiska, a być może także ZGK - podkreślał włodarz miasta.
Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?