O całym zajściu poinformowała jedna z mieszkanek Częstochowy.
- Do zdarzenia doszło kilka dni temu - w nocy z 21 na 22 kwietnia. Położyliśmy się z mężem spać dość późno - po godzinie pierwszej. Nic jednak nie słyszeliśmy. Dopiero rano po odsłonięciu rolet zobaczyliśmy uszkodzenia w oknach - mówi pani Maria. - Ktoś urządził sobie strzelnicę i uszkodził nam okna balkonowe. Nie mamy wrogów, więc nie wiemy, kto może być odpowiedzialny za ten czyn. Najbardziej przeraża nas jednak fakt, że mamy ponad roczne dziecko. Jeden ze strzał był mniej więcej na wysokości wzrostu naszej córki - dodaje pani Maria.
O sprawie zostali poinformowani policjanci.
- W domu przy ulicy Konwaliowej doszło do wybicia potrójnej szyby. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia - przyznaje aspirant sztabowy Barbara Poznańska, oficer prasowy częstochowskich policjantów. - Funkcjonariusze obecnie prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego zdarzenia - dodaje.
Prawdopodobnie strzały zostały oddane z wiatrówki. Przy tej okazji stróże prawa apelują do wszystkich świadków - osób, które coś widziały bądź słyszały - o kontakt.
- Mamy nadzieję, że osoba odpowiedzialna za to, co zrobiła, zostanie namierzona. Teraz musimy żyć w strachu. Dziś ktoś nam wybił szyby, a co jutro? - podsumowuje pani Maria.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?