Z Paryża obowiązkowe zdjęcie z Wieżą Eiffla. Z Rzymu fotka na tle Koloseum. W Pizie przytrzymując pochylająca się Krzywą Wieżę. To fotograficzne standardy, którymi może pochwalić się wielu z nas. Tymczasem najbardziej interesujące są rzeczy nieoczywiste. Niezależnie od tego, czy zdjęcia powstają w najbardziej atrakcyjnych miejscach świata, czy w naszym najbliższym otoczeniu. Stara się to udowodnić pochodzący z Bytomia fotograf Marek Hanke, który na swoich zdjęciach starał się uchwycić jedną rzecz: wyjątkowość.
- Większość życia spędziłem w Bytomiu, więc moje zdjęcia są głównie ze Śląska. Fotografie powstawały co prawda w różnych miejscach świata, ale zawsze wynikały z chwili. Staram się niczego nie inscenizować, lecz zauważać ciekawe miejsca i rzeczy, które mogę oddać ze swojej perspektywy – mówi Marek Hanke, autor wystawy „Obserwatorium”, którą będzie można oglądać od 2 do 31 października w „Galerii na Poziomie” w Agorze Bytom.
Jak przyznaje fotograf, wybór 33 zdjęć nie należał do łatwych. Wyjątkowych obrazów było dużo więcej, ale wybrał te, które w szczególny sposób mogły zainteresować widza. Swoją nietypowością sprawić, że ten zatrzyma się na chwilę i zastanowi nad obrazem rzeczywistości, którą ma przed oczami.
- Unikam standardów. Społeczeństwo często się nimi zadowala, ale kiedy jestem w miejscach atrakcyjnych turystycznie, zawsze szukam elementów niebanalnych. Chcę dawać ludziom coś więcej, rzeczywistość zamkniętą w nowym kadrze – zapewnia Marek Hanke.
Więcej stara się wyciągnąć m.in. ze swojego rodzinnego Śląska. Jak przyznaje, ceni go szczególnie za wyjątkowy, industrialny charakter. Za „brudny” klimat i piękne, choć zaniedbane, kamienice, tak charakterystyczne dla Śląska. Za niebanalność, która dziś jest tak pożądana.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
