Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ocalić Pamięć Ziemi

ARMA
fot. Materiały prasowe.
Główny komputer planety Harmonia starzeje się. Nie jest już w stanie kontrolować rzeczywistości w takim stopniu, w jakim oczekiwali jego stwórcy. Niebawem nie będzie już w stanie wypełniać swojej misji ‑ chronić ludzkości przed nią samą. Dlatego musi wybrać sobie posłańców.

Jego uwaga skupia się na 14-letnim Nafai, jego ojcu i braciach ze starożytnego miasta Basilika. Czy zwykli ludzie, dla których był Nadduszą, odległym bogiem, którego dary otrzymują tylko nieliczni, będą w stanie odgadnąć jego zamysł i podążyć za wskazówkami? Czy obostrzenia, które sam na nich nałożył nie okażą się przeszkodą nie do pokonania? Jak mają przekonać współrodaków do pacyfistycznej wizji, gdy do władzy dochodzi wpływowe stronnictwo dobrowolnie opowiadające się za wojną?

W powieści Orsona Scotta Carda mesjanistyczny wątek ubrany jest w młodzieńczą przygodę. Wybrańcy nie przestają być młodymi chłopcami, z właściwymi dla ich wieku problemami braterskiej rywalizacji o względy ojca, uwagę kobiet i dylematami, jaką drogę życiową wybrać. Są naiwnie przekonani o swej nieomylności, pełni zapału i… bezradni. To może czytelnika ujmować za serce bądź drażnić.

Tym co jednak niewątpliwie intryguje w powieści Carda jest wizja społeczeństwa. Po pierwsze technologia rozwinęła się w nim tylko w dziedzinach medycyny i zabawy, a w pozostałych jej użycie (nawet koła!) jest obwarowane bardzo silnymi, religijnymi zakazami. Po drugie ‑ opartego na specyficznej formie matriarchatu.
To kobiety są w Basilice siłą wiodącą, one decydują o lokalnej polityce i edukacji, od nich zależy prawo mężczyzn do posiadania w mieście nieruchomości i swobodnego poruszania się. To one wreszcie, jako jedyne, mają bezpośredni, mistyczny kontakt z Nadduszą. Taki układ pozwala utrzymać stabilny rozwój współpracującej społeczności, wolnej od destruktywnej rywalizacji.

Brzmi jak granie feministycznym stereotypem? W „Pamięci Ziemi” nie jest to aż tak proste. W równej mierze za pokój i harmonię na planecie Harmonii odpowiada swoisty rodzaj „prawomyślenia”. Jak odkrywają bohaterowie, Superkomputer postarał się o to, by pewne potencjalnie niebezpieczne pojęcia zginęły z ludzkiej wyobraźni. Czy jednak to wystarczy?

Pamięć Ziemi to dopiero pierwszy tom nowego cyklu twórcy „Gry Endera”. Wędrówka i przygoda dopiero się zaczyna. Dokąd powiedzie bohaterów? Czy uda im się uratować świat Harmonii od tragicznego losu jaki spotkał Ziemię? Zobaczymy.


Orson Scott Card: „Pamięć Ziemi”,
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2011, str. 292, cena 32 zł

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto