Zaczęło się nerwowo już przed samym meczem. Nieoficjalne można było usłyszeć plotki, że przy ewentualnej kolejnej przegranej Górnika, stanowisko straci trener Wieczorek. Górnik rozpoczął bez kontuzjowanego Konrada Gołosia ale za to już z Tomaszem Hajto. Jak się okazało obecność doświadczonego wielokrotnego reprezentanta Polski, zdecydowanie poprawiła grę obronną Górnika.
Zabrzanie mogli prowadzić już w 10. minucie. I to 2-0. Jednak dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Jarka oraz Zahorski. w 39 minucie jednak po pięknej kontrze gola zdobył Piotr Madejski i oczywistym stało się, że Jagiellonia łatwo mieć nie będzie w tym meczu. Jedyna groźna akcja gości to był strzał Renusza w 24. minucie, który nogami obronił Pesković.
W drugiej połowie gracze z Roosvelta uduwodnili, ze grają na 100% możliwości. Być może pomogła im w tym obecność trenera reprezentacji Polski - Leo Beenhakkera, który wraz z Adamem Nawałką przyglądał się spotkaniu z loży honorowej.
W 62. minucie po dwójkowej akcji wyróżniający się podczas całego meczu dobrą grą Zahorski skorzystał z wyśmienitego podania Dawida Jarki i wpakował piłkę do bramki. Dosłownie po 5 minutach wynik poprawił sam asystujący, jednocześnie przełamując strzelecki impas w meczach ligowych. Obydwa gole padły do ograniu bramkarza gości. Jacek Banaszyński dołożył jednak jeszcze jedną cegiełkę do porażki klubu z Białegostoku. Poza polem karnym sfaulował Wodeckiego i zszedł z boiska. Ponieważ trener gości wykorzystał już limit zmian, do bramki powędrował były reprezentant Polski - Radosław Kałużny. Dosłownie po minucie obronił strzał Tomasza Hajty. Mogło być 4-0. W ostatniej minucie na bramce Górnika stanął właśnie Tomasz Hajto. Po kontuzji Peskovica było to koniecznością, bo trener Wieczorek również dał już szansę trzem nowym graczom.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0)
Bramki: Piotr Madejski (39), Tomasz Zahorski (63), Dawid Jarka (69)
Żółte kartki: Dariusz Stachowiak - Jacek Banaszyński, Remigiusz Sobociński, Marek Wasiluk.
Czerwona kartka: Jacek Banaszyński
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Widzów: 15000.
>> Fotogaleria z meczu (63 świetne foty Witka Stecha)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?