W socrealizmie wycieczka z Orbisem była czymś tak pożądanym, jak wizyta w Peweksie, wyprawa na pokładzie LOT-u czy kosztowanie szynki w puszce opatrzonej napisem "Krakus. Polish ham".
- Straciliśmy najbardziej wiarygodne biuro podróży, któremu można było powierzyć swoje marzenia - mówi ks. Jan Byrt, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Szczyrku-Salmopolu, który pod koniec lat 70. jako student podróżował z Orbisem. Wspomina, że z usług biura korzystały wtedy wiślańskie chóry ewangelickie, które wyjeżdżały na koncerty po Europie.
- Orbis był gwarantem, że wszystko zostanie zorganizowane na najwyższym poziomie, począwszy od załatwienia paszportu, poprzez bezpieczny transport, a na fachowym przewodniku skończywszy - mówi ks. Byrt.
Firma powstała we Lwowie w 1920 r. Założyciele chcieli stworzyć biuro podróży o międzynarodowym standardzie obsługi, które byłoby oknem na świat dla obywateli odrodzonego państwa polskiego. Jej prężny rozwój zatrzymała II wojna światowa, ale w 1944 r. działalność Orbisu została reaktywowana. Po odwilży w 1956 r. Orbis (mający pokaźną sieć hoteli) powrócił do organizowania wyjazdów zagranicznych, głównie do krajów bloku wschodniego - nad Morze Czarne, jezioro Balaton i jugosłowiańskie wybrzeże Adriatyku.
- Orbis zawsze pachniał innym światem - wspomina biel-szczanka Monika Owczarczyk.
Za czasów "nowej Polski" zostały wyodrębnione dwie spółki - Orbis Travel i Orbis Transport, w którym Orbis S.A. ma większościowy pakiet udziałów. Od 13 lat akcje Orbis S.A. są notowane na giełdzie. Orbis Travel (większościowy udziałowiec - fundusz Enterprise Investors) ogłosił w środę upadłość.
Piękne urlopy
Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki
Korzystałam z usług Orbisu. To była marka gwarantująca najwyższą jakość. Dziwne, że udziałowiec z tak potężnym kapitałem doprowadził do upadłości Orbisu. Ktoś chyba chciał wykończyć konkurencję.
Krystyna Doktorowicz
Orbis był najbardziej prestiżową firmą w czasach PRL-u. Organizował popularne wycieczki zagraniczne m.in. do Bułgarii czy na Węgry, ale też do krajów zachodnich, a w tamtych czasach wyjazdy nie były tak częste jak teraz. (OSZ)
Irek Dudek, bluesman
Z Orbisem wyjechałem na 2-tygodniową wycieczkę do Izraela. Piękny hotel, wszystko fajnie zorganizowane, także pod względem merytorycznym. Nie było trudno mi ją załatwić, choć to były czasy komunistyczne. Wystarczyło mieć pieniądze. (OSZ)
Krzysztof Respondek, aktor, członek kabaretu RAK
Orbis zawsze kojarzył mi się z luksusem. Z dzieciństwa pamiętam, że przechodząc obok biura zwracało się uwagę na zdjęcia krajów, do których organizowano wycieczki. A wizy i paszporty wtedy nie każdy dostawał. (OSZ)
90
lat tradycji stało za biurem podróży Orbis, które powstało we Lwowie w 1920 roku, by służyć polskim turystom
2
tysiące osób nie wyjedzie na wykupione wycieczki z Orbisem po tym, jak firma ogłosiła upadłość
Spektakularne plajty biur podróży
Jeleniogórskie biuro Big Blue Travel zbankrutowało w październiku 2003 r.
Decyzja zaskoczyła 1,5 tysiąca turystów w Grecji i Egipcie.
Biuro turystyczne El Greco ogłosiło bankructwo w styczniu 2004 r.
W Egipcie na lotnisku zostało 150 turystów.
Toruńskie biuro Open Travel Group splajtowało we wrześniu 2006 r.
Prawie 3 tysiące turystów zostało na lodzie.
Biuro podróży Kopernik ogłosiło upadłość w lipcu ub. roku.
Na wczasach zagranicznych było wtedy 1010 turystów.
Biuro podróży Selectours splajtowało we wrześniu tego roku.
Poza granicami Polski było wówczas około 2 tysiące klientów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?