Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orzeł Nakło Śląskie w sezonie 2013/2014 chce awansu [ZDJĘCIA]

Stanisław Wawszczak
Orzeł Nakło Śląskie - Slavia Ruda Śląska
Orzeł Nakło Śląskie - Slavia Ruda Śląska Stanisław Wawszczak
Orzeł Nakło Śląskie przygotowuje się do rozgrywek nowego sezonu 2013/2014 w lidzie okręgowej. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Orzeł zagrał dwa sparingi. Ostatni przegrał ze Slavią Ruda Śląska, ale nakielczanie maja ambitne plany w nadchodzącym sezonie.

Pod kierunkiem Radosława Osadnika przygotowuje się blisko dwudziestu zawodników, z których wybrani zostaną piłkarze ligowej drużyny Orła Nakło Śląskie. Ze składu grającego wiosną brakuje tylko bramkarza Łukasza Eliasza i obrońcy Grzegorza Stolarczyka. Eliasz wzmocni Sokoła Orzech, a Stolarczyk trenuje z zespołem Szczakowianki. W pierwszym meczu sparingowym Orzeł wyraźnie pokonał Czarnych Kozłowa Góra 4:1.

W minioną sobotę w obecności zgromadzonych na terenie boiska uczestników sportowego festynu Orzeł Nakło Śląskie przegrał kolejny sparing, ze Slavią Ruda Śląska 5:3. Miłą niespodzianką dla kibiców była obecność na murawie Szymona Gawlińskiego, którego jeszcze na początku tygodnia widziano na treningu tarnogórskiego Gwarka. Gawliński to czołowa postać ataku Orła, zwycięzca klubowej klasyfikacji na króla strzelców z 18-ma strzelonymi bramkami w minionym sezonie.

Zespół gości z Rudy Śląskiej od 10 lat gra w IV lidze i postawił wysokie warunki gospodarzom. Orzeł Nakło Śląskie jednak zaczął znakomicie. Przez pierwsze dwadzieścia minut gra toczyła się głównie na połowie Slavii, a nasi raz za razem atakowali jej bramkę. Efektem tego okresu gry jest zdobycie bramki przez Mateusza Kubicę i prowadzenie gospodarzy 1:0.

Po stracie bramki goście ruszyli do odrabiania strat i kilka minut później, po błędzie naszej obrony Robert Bocian przechwycił piłkę i w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem nie spudłował. Tuż przed przerwą Bocian jeszcze raz pokonał Dariusza Strzelczyka i objęli prowadzenie 2:1.

Po przerwie miejsce w bramce Orła Nakło Śląskie zajął Sebastian Mól, a gospodarze przystąpili do odrabiania strat. W 53 minucie dwójkowa akcja Tomasza Przybyłka i Gawlińskiego zakończyła się strzeleniem wyrównującej bramki przez tego drugiego.

Orzeł Nakło Śląskie przystąpił do oblężenia bramki gości, a tymczasem ich pojedyncza kontra zakończyła się kolejną bramką Bociana, który przelobował piłkę nad stojącym na przedpolu Molem. Kilka minut później wynik na 4:2 podniósł Kamil Zalewski. W 85 minucie kolejną bramkę dla Nakła zdobył Gawliński wykorzystując dobre podanie Nikodema Klocka. Na kilkanaście sekund przed końcowym gwizdkiem sędziego strzał z 25 metrów Bociana trafia obok słupka do siatki. 5:3.

- To nasz drugi sparing. Wynik wyraźnie pokazuje, że musimy pracować nad grą w defensywie. Gra z przodu była w miarę przyzwoita. Dzisiaj miałem 18 zawodników do dyspozycji i wszyscy zagrali po 60 minut. Zabrakło kontuzjowanych Adama Wałka i Łukasza Skiby, a jego brat Mateusz przebywa na urlopie. Trenujemy cztery razy w tygodniu. Myślę, że do obecnego składu jeszcze ktoś dojdzie. To rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Pierwszy mecz u siebie z Miedarami. Nasi pierwsi w nowym sezonie przeciwnicy minęli nas w ostatniej kolejce sezonu 2012/2013 i zajęli miejsce na najniższym stopniu ligowego podium. W tym sezonie nie ma wyraźnego faworyta, my obiecujemy walkę o zwycięstwo w każdym meczu. Dopiero po pięciu pierwszych kolejkach będzie wiadomo, kto jaką siłą dysponuje – mówi Osadnik, trener Orła.

Wzmocnieniem nakielczan może być też Michał Kochel, który wrócił z Piasta Gliwice. Niestety, podczas pierwszego sparingu doznał on kontuzji kolana i na razie nie trenuje. Na boisku kibice zobaczyli też młodzieżowca, Daniela Brzezinę. - Przyszedłem tutaj z tarnogórskiego Gwarka, ale jestem wychowankiem Ruchu Radzionków. Do Gwarka trafiłem po wycofaniu się Ruchu z ligowych rozgrywek. W minionym sezonie wchodziłem do gry w końcówkach meczu, a ja chcę grać i dalej się rozwijać. Moja pozycja na boisku to środek pomocy – mówi Brzezina.

W Nakle Śląskim mają dość już pobytu w okręgówce. Wiceprezes Marek Sęk, na pytanie kto będzie najgroźniejszy w nowym sezonie, odpowiada z uśmiechem: - No kto? Orzeł Nakło Śląskie! - mówi jeden ze starników klubu.

Katowicką grupę IV ligi okręgowej uzupełnią w nowym sezonie Unia Świerklaniec, Odra Miasteczko, Wilki Wilcza, Tęcza Wielowieś i ŁKS Łagiewniki. Z ligi spadły Tarnowiczanka, Polonia II Bytom i MKS Zabrze Kończyce.

LKS ORZEŁ NAKŁO ŚLĄSKIE – SLAVIA RUDA ŚL. 3:5 (1:2)

ORZEŁ: Dariusz Strzelczyk (46, Sebastian Mól) – Jarosław Stachowicz, Marek Mik, Robert Mokrus, Paweł Sowa, Tomasz Przybyłek, Daniel Brzezina, Robert Skandy, Tomasz Kwaśniewski, Mateusz Kubica, Piotr Dziuk, Szymon Gawliński, Nikodem Klocek, Paweł Karwat

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto