Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Palaczobot" wkracza do akcji

Aleksander_Poltier
Aleksander_Poltier
Na terenie kraju obowiązuje całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych. Studenci Śląskiego Uniwersytetu Medycznego poszli krok dalej.

I tak skonstruowali oni niezwykłego robota, który niczym człowiek „pali” papierosy. Chcą w ten sposób uświadomić palaczy, jak niebezpieczny wpływ ma dym papierosowy nie tylko na nich samych, ale i osoby przebywające w ich otoczeniu. „Palaczobot” jest pierwszym tego typu urządzeniem w Polsce pozwalającym z niezwykłą precyzją zbadać szkodliwość substancji nikotynowych. – Dzięki tej inicjatywie dokładnie możemy odtworzyć warunki, w jakich dana osoba pali i w ten sposób najpierw wygenerować dym, a następnie go szczegółowo pomierzyć – wyjaśnia dr Maciej Goniewicz z Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak dokładnie działa maszyna? Najpierw należy ją „poczęstować fajką” umieszczoną na obrotowej tarczy napędzanej silnikiem elektrycznym. Następnie do papierosa automatycznie zbliży się zapalniczka samochodowa. Gdy dym zacznie się ulatniać, „Palaczobot” zacznie się zaciągać niczym rasowy palacz. Po zakończeniu tego procesu, można odczytać precyzyjne pomiary.

Unikatowe urządzenie zostało zbudowane przez członków Studenckiego Koła Naukowego Robotyków, działającego na Wydziale Mechanicznym Politechniki Łódzkiej. To oni postanowili sprostać wyzwaniu, jakim niewątpliwie była propozycja śląskich studentów. - Samo nawiązanie współpracy trwało ponad pół roku. Szukaliśmy uczelni, która potrafiłaby się zająć taką odpowiedzialną konstrukcją i jak widać nasza współpraca była owocna – tłumaczy Leon Kośmider, pomysłodawca projektu.

Czytaj również: Koniec z paleniem w miejscach publicznych!

Prace nad całym niezwykłym projektem trwały ponad rok. Koszty poniósł Śląski Uniwersytet Medyczny. Dla porównania tego typu urządzenie dostępne na rynku zachodnim, które jednak nie posiada możliwości regulacji sposobu wypalania papierosów, to wydatek około 60 tysięcy euro. – Wiedzieliśmy, że taki robot jest naszej katedrze niezwykle potrzebny. Nie posiadając wielkich funduszy musieliśmy znaleźć alternatywę, która pozwoliłaby sprostać naszym oczekiwaniom. Idąc za ciosem zwiększyliśmy zdecydowanie możliwości naszej maszyny w porównaniu z tą, dostępną na rynku – dodaje Kośmider.

Młodzi naukowcy postanowili również „wziąć pod lupę” ostatnio coraz popularniejsze papierosy elektroniczne. Być może będą to pierwsze obiektywne badania, które sprawdzą czy nikotyna wciągana z tych urządzeń jest dla nas bezpieczna. – Są to unikatowe badania na skale światową. Sądzę, że za około pół roku, rok poznamy szczegółowe wyniki – mówi dr Maciej Goniewicz.

Cel studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego wydaje się naprawdę szczytny. Jednak jak bardzo często pokazuje praktyka nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i samozaparcia.

Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto"

Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych!
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto