Zanim jednak rydułtowianka Mariola Jordan wróciła do pierwotnej pasji, zdążyła ukończyć szkołę pielęgniarską i 12 lat kierowała renomowaną korporacją finansową w Katowicach.
Zobacz jej zmysłowe zdjęcia pań -kliknij TUTAJ!
Pasja, która przekształciła się w twórczość
Fotografuje od dziecka. Zanim jednak rydułtowianka Mariola Jordan wróciła do pierwotnej pasji, zdążyła ukończyć szkołę pielęgniarską i 12 lat kierowała renomowaną korporacją finansową w Katowicach.
"Fotografia powinna obronić się sama, powinna opowiadać jakąś historię" - mówi Mariola Jordan, która zasłynęła z unikalnej ekspozycji portretów kobiet po mastektomii. Inspirację do swojego projektu znalazła na wystawie pewnej fotografki w Katowicach. Te silne, pełne emocji zdjęcia przyciągnęły jej uwagę i skłoniły do refleksji nad sposobem, w jaki fotografia może opowiadać historie.
Mariola tworzyła swoją ekspozycję przez pięć lat, a jej celem było ukazanie siły i piękna kobiet walczących z rakiem. Jak wspomina, każdy z tych portretów miał na celu ukazanie nie tylko siły, ale także wyjątkowej piękności każdej z tych kobiet.
Nowe projekty i społeczna odpowiedzialność
Następny projekt rydułtowianki nosi tytuł "Jestem Kobietą" i ma na celu podniesienie świadomości na temat raka piersi oraz ukazanie niezwykłego ducha kobiet walczących z tą chorobą. Jak czytamy na stronie RCK, kampania ma na celu inspirować, wspierać i tworzyć zmiany.
Nieustannie poszukuje nowych projektów i już planuje kolejną wystawę pod tytułem "Panie 70 plus". W trakcie tworzenia tych niezwykłych portretów, korzysta ze swojego domowego studia oraz pięknie utrzymanego ogrodu, który jest miejscem wielu sesji zdjęciowych.
Wczesne początki i specjalizacja
Mariola zaczęła fotografować już jako małe dziecko, a jej pierwsze zdjęcia to portrety rodziny i przyrody. Ta pasja przerodziła się w profesję, kiedy jako dorosła kobieta postanowiła uczęszczać na szkolenia w Związku Polskich Artystów Fotografików.
Z czasem zdecydowała się specjalizować w fotografowaniu kobiet, twierdząc: "Ostatecznie zdecydowałam się robić zdjęcia kobietom. Dlaczego? Bo mam wrażenie, że są niedopieszczone. Całe życie muszą zajmować się dziećmi, później wnukami, nieraz trzeba zająć się mężem (śmiech). Zawsze jest coś, a nigdy nie ma czasu dla nas. Nawet na wakacje wyjeżdża się rodzinnie. Postanowiłam, że moje sesje zdjęciowe będą swego rodzaju terapią dla kobiet".
Rydułtowianka stara się nie tylko uwieczniać na zdjęciach swoje modelki, ale także słuchać ich historii, co często prowadzi do intymnych i pełnych emocji sesji. Swoje prace publikuje na różnych platformach internetowych, takich jak Facebook, Instagram czy TikTok, dzieląc się nimi z szerszą publicznością.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?