18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0. ZDJĘCIA. Nerwowo na trybunach

Tomasz Kuczyński
Piast - Górnik
Piast - Górnik Mikołaj Suchan
Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0. Gol w 51 sekundzie. W meczu 18. kolejki ekstraklasy Piast Gliwice pokonał Górnika Zabrze 2:0 (1:0). Na szczęście obyło się bez zadymy, chociaż pseudokibice Piasta dali o sobie znać odpalając race. Debile! Debile! - Stadion skandował w strone młyna ZOBACZ ZDJĘCIA

Mecz Piast Gliwice - Górnik Zabrze 2:0

ZOBACZ KONIECZNIE WIDEO:
PIAST WYGRAŁ Z GÓRNIKIEM: MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zabrzanie przystąpili do derbów bez chorego Radosława Sobolewskiego i przegrywali już od 51. sekundy. Podanie z głębi pola przedłużył głową Kamil Wilczek, a Ruben Jurado wykorzystał pozycję sam na sam z bramkarzem gości Pavelsem Steinborsem. W sektorach fanów z Zabrza ubranych na czarno zapanowały minorowe nastroje, reszta stadionu szalała ze szczęścia.

DERBY PIAST - GÓRNIK - RELACJA PO ŚLĄSKU

Górnik starał się szybko odrobić straty i był blisko wyrównania, jednak w 12. i 13. minucie Jan Polak świetnymi interwencjami uratował Piasta.

W 14. minucie w drużynie gospodarzy nastąpiła wymuszona zmiana - kontuzjowanego Krzysztofa Króla zastąpił Adrian Klepczyński. Po kwadransie dali znać o sobie kibice Piasta, którzy wdali się w przepychanki z ochroniarzami. Sędzia na chwilę przerwał mecz.

Po jego wznowieniu obraz gry nie uległ zmianie – Piast grał bardzo agresywnie w defensywie, wyprowadzając kontry. Wilczek strzelił w spojenie słupka i poprzeczki, ale był na spalonym. Radosław Murawski uderzył z dystansu, a Steinbors przerzucił piłkę nad poprzeczką.

W 45. minucie powinno być 1:1. Bartosz Iwan zagrał na skrzydło do Pawła Olkowskiego, a ten odegrał w pole karne do Prejuce’a Nakoulmy. „Prezes” uderzył nieczysto i trafił w Damiana Zbozienia.

W przerwie na sektorze, gdzie zasiadają najmłodsi kibice Piasta wywieszono kolorowy transparent: „Nasze miasto, nasz klub, nasz trener. Przepraszamy!”. Najprawdopodobniej chodzi o przeprosiny za mecz z Jagiellonią, w którym Marcin Brosz był obrażany z trybun.

Druga połowa zaczęła się od szarży Jurado w pole karne – Steinbors odbił piłkę nogami, a Matej Izvolt zamiast do pustej bramki strzelił obok niej.

Od 55. minuty było już 2:0 dla Piasta. Piłkę długim wyrzutem z autu w pole karne podał Damian Zbozień, głową przedłużył Mateusz Matras, a Kamil Wilczek główką pokonał bramkarza. Piłka odbiła się od poprzeczki za linią, ale zawodnik gospodarzy na wszelki wypadek wepchnął piłkę do siatki.

Po godzinie gry Górnik oddał pierwszy celny strzał – Paweł Olkowski zatrudnił Dariusza Trelę. Chwilę później z wolnego groźnie uderzył Maciej Małkowski.

Po drugiej stronie boiska błędu Ołeksandra Szeweluchina nie zdążył wykorzystać Jurado. Steinbors uratował na chwilę sytuację, ale piłka trafiła do Murawskiego – piłkę sprzed bramki wybił Tomasz Wełnicki.

Fani Piasta znów postanowili zwrócić na siebie uwagę. Zaprezentowali oprawę i odpalili pod czarną flagą środki pirotechniczne. Trzy race poleciały w kierunku murawy, jedna doleciała na pole karne. Wzburzeni kibice z innych sektorów zaczęli skandować w kierunku młyna: „Debile!”.

Górnik miał ogromną szansę na bramkę kontaktową w 84. minucie, ale Trela wygrał pojedynek z Nakoulmą.

Sędzia doliczył jeszcze pięć minut, jednak wynik już się nie zmienił. W samej końcówce drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną, zobaczył Bartosz Iwan z Górnika.

Powiedzieli po meczu:

Ryszard Wieczorek (trener Górnika Zabrze): "Trudno wygrać mecz, kiedy na starcie traci się bramkę. Później przeciwnik dobrze się zorganizował i mieliśmy kłopot. Pierwsza połowa wyglądała dość dobrze, szkoda że nie udało się nam wyrównać, a były ku temu okazje. Goniąc wynik niepotrzebnie narażaliśmy się na kontry rywala. Mieliśmy dziś problemy kadrowe, w ostatniej chwili wypadł ze składu chory Radosław Sobolewski. Brak tak charyzmatycznego gracza był widoczny. Zabrakło nam dziś takiej pazerności i przyspieszenia akcji".

Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice): "Cieszymy się z wyniku i gry. Mecz był wyrównany. Na pewno istotnym czynnikiem była pierwsza sytuacja i gol Rubena Jurado. Wiedzieliśmy, że grając z wiceliderem musimy wykorzystywać sytuacje, które będziemy mieć. Bardzo dobrze zagrała dziś nasza defensywa i bramkarz. Nie popadajmy w hura optymizm, wygraliśmy ważną bitwę, ale jest jeszcze wiele do osiągnięcia. Parę minut porozmawiamy dziś jeszcze o tym meczu, a we wtorek gramy kolejny, bo ligowy maraton dopiero się zaczyna".

Bramki: 1:0 Ruben Jurado (1), 2:0 Kamil Wilczek (55-głową).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Damian Zbozień, Jan Polak, Mateusz Matras. Górnik Zabrze: Mariusz Przybylski, Maciej Małkowski, Tomasz Wełnicki, Bartosz Iwan. Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Bartosz Iwan (90+5).

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 9 053.

Piast Gliwice: Dariusz Trela - Damian Zbozień, Csaba Horvath, Jan Polak, Krzysztof Król (14. Adrian Klepczyński) - Matej Izvolt, Mateusz Matras, Radosław Murawski, Tomasz Podgórski - Kamil Wilczek (63. Carles Martinez Embuena), Ruben Jurado (90. Wojciech Kędziora).

Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Paweł Olkowski, Tomasz Wełnicki (67. Wojciech Łuczak), Ołeksandr Szeweluchin, Maciej Małkowski - Prejuce Nakoulma, Mariusz Przybylski, Krzysztof Mączyński, Bartosz Iwan, Łukasz Madej (76. Sergei Mosnikov) - Mateusz Zachara (83. Przemysław Oziębała).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0. ZDJĘCIA. Nerwowo na trybunach - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto