Chciała zainwestować w kryptowaluty, padła ofiarą oszustów
Mieszkanka Piekar Śląskich w marcu założyła konto na giełdzie kryptowalutowej, które znalazła przeglądając oferty w internecie. Następnie skontaktował się z nią mężczyzna, który potwierdził rejestrację oraz poinformował, że został jej przydzielony "opiekun”, który krok po kroku przeszkoli ją, jak dokonywać inwestycji na stronie. Za namową "brokera" piekarzanka zainstalowała na swoim telefonie program do zdalnej obsługi urządzenia, który miał pomóc w lepszej współpracy. Następnie po zalogowaniu się do bankowości internetowej "doradca" przelał część środków pieniężnych 59-latki jako start na giełdzie.
59-latka straciła ponad 50 tysięcy złotych
W kolejnych dniach mężczyzna kontaktował się z kobietą i opowiadał o rzekomych zyskach, jakie osiągnęła. W pewnym momencie z jej konta zostało wypłacone kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oszust zapewniał, że to normalna procedura i pieniądze niebawem wrócą na konto. Kobieta, chcąc odzyskać swoje oszczędności z pomocą "opiekuna" przelewała kolejne kwoty pieniędzy na giełdę. Kiedy mieszkanka usłyszała przez telefon kolejną obietnicę zwrotu pieniędzy, jeśli tylko opłaci podatek w wysokości 20% wkładu, zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. W wyniku oszustwa poszkodowana straciła oszczędności w kwocie ponad 50 tysięcy złotych.
Oszuści podszywają się pod pośredników
Sprawę badają teraz śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Piekarach Śląskich. Jak przypomina oficer prasowy piekarskiego garnizonu Łukasz Czepkowski, oszuści wykorzystują fałszywe serwisy internetowe i podszywają się pod pośredników, oferując ułatwienia w inwestowaniu. Warto pamiętać, że pod żadnym pozorem nie należy udostępniać nikomu swoich danych poufnych, w tym dotyczących kart płatniczych i bankowości elektronicznej ani też instalować nieznanych aplikacji na urządzeniach z których logujemy się do swojego konta bankowego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?