Czy można takie trąby przewidzieć? Co robić, gdy nadchodzą? Czy w naszym zurbanizowanym regionie jesteśmy bezpieczniejsi niż na terenach rolniczych? O to w dzisiejszym DZ pytamy fachowców.
Okazuje się, że trąby powietrzne nie są niczym nowym w klimacie Polski. Pierwsza trąba powietrzna pojawiła się już w 1931 roku w Lublinie.
Zdaniem klimatolog prof. Haliny Lorenc, prowadzony od 1989 roku monitoring wskazuje, że w ostatnich latach trąb jest więcej, ok. 6-7 w sezonie (maj-wrzesień). Są też intensywniejsze.
- Jeszcze do 2000 r. mieliśmy ich 3-4 w całym sezonie. Ich rekordową liczbę obserwowaliśmy w 2010 r., było aż 20 trąb powietrznych w Polsce - podkreśla Halina Lorenc, klimatolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Nie traćmy czujności podczas całych wakacji. Statystyki wykazują, że największe prawdopodobieństwo wystąpienia trąb powietrznych jest w sierpniu.
Do końca tygodnia pogoda nie będzie spokojna. Choć według ostrożnych prognoz synoptyków, najbardziej dynamicznych zjawisk - i ostrzeżeń dla kilku województw o możliwości powstania trąb powietrznych - mogliśmy się spodziewać wczoraj, to nie możemy jeszcze w pełni odetchnąć z ulgą. Sezon na trąby powietrzne w Polsce trwa, a według statystyk, największe prawdopodobieństwo ich wystąpienia przypada na sierpień. Na szczęście w naszym kraju nie występują tak gwałtowne tornada jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie promień lejka chmury może wynieść nawet... kilkaset kilometrów!
**
Gdzie się chować? Najlepiej w piwnicy. Czytaj na dziennikzachodni.pl**
*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?