Emocji było co nie miara. Zabrzanie niesieni wspaniałym dopingiem swoich kibiców wspięli się na wyżyny piłakrskich umiejętności. Drużyna z Białegostoku nie miała w tym meczu nic do powiedzenia, rezultat mógł być jeszcze wyższy. Skończyło się na 3:0 dla zabrzan, którzy wypunktowali przeciwników golami Madejskiego, Zahorskiego i Jarki. Drużyny kończyły spotkanie bez... bramkarzy ! Jacek Banaszyński - bramkarz Jagiellonii Białystok, musiał zejść z boiska po otrzymaniu dwóch żółtych kartek. W bramce zastąpił go obońca Radosław Kałużny. Po drugiej stronie boiska niewiele później stał już... kolejny obrońca - Tomasz Hajto. Golkiper Górnika - Boris Peskovic nabawił się kontuzji i zmuszony został do opuszczenia boiska.
Jeszcze przed meczem uhonorowano legendę Górnika - Stanisława Oślizło. Po meczu, ciężko było wybrać już tego jednego, jedynego najważniejszego bohatera. Najlepszym graczem spotkania wybrano Piotra Madejskiego, choć tak po prawdzie większość z graczy Górnika zaslugiwała dziś na wyróżnienie. To jednak jemu przypadła nagroda - żywy kogut, któego przekazał mu wierny kibic Górnika - Bohdan Smoleń.
>>> Zobacz Wideoreportaż ze spotkaniaMichał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?