Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polaczek o RAŚ: Oni wypaczają historię Śląska

Redakcja
wojciech barczyński
Ruch Autonomii Śląska to domorośli "inżynierowie dusz" - Rozmowa z Jerzym Polaczkiem, posłem PiS

Jest pan autorem listu, podpisanego przez kilkudziesięciu sygnatariuszy, do ministra kultury, by rząd sfinansował program edukacyjny pod nazwą Śląscy Bohaterowie Polski. Co to za projekt?

Uważam, że najlepszą odpowiedzią domorosłym "inżynierom dusz" spod znaku Ruchu Autonomii Śląska będzie projekt edukacyjny i wydawniczy, zmierzający m.in. do wydania archiwum powstań śląskich. Uważam, że znaleźliśmy się w tym momencie historii, w którym wręcz obowiązkiem państwa stało się wsparcie tej inicjatywy, pod którą podpisali się m.in. dzieci i wnukowie wieli powstańców śląskich. Jesteśmy świadkami manipulowania i wypaczania historii, promowania "jedynie słusznej" wersji z punktu widzenia RAŚ, którego szef w zarządzie województwa odpowiada m.in. za dziedzictwo kulturowe. To dziwne, choć cisną się na usta mocniejsze określenia, że tak ważny i wrażliwy z punktu widzenia Polski zakres odpowiedzialności powierza się osobie, która mówi wprost, że ma w nosie Polskę, bo ona nie jest jego ojczyzną. Przecieram oczy ze zdumienia, że przedstawiciele Platformy, która zaprosiła RAŚ do władzy, patrzą na to tak spokojnym okiem.

A może poparcie dla RAŚ jest efektem wciąż odczuwanych krzywd przez Ślązaków? Głosy oddane przez wyborców nie biorą się przecież znikąd!

Te krzywdy - przypominane przez RAŚ - ograniczają się do czasów "polskich", a zapomina się o prześladowaniu, germanizowaniu Ślązaków pod niemieckim zaborem i okupacją. Zapomina się też o zachowaniu niemieckiego Selbstschutzu, który wg samych Niemców poczynał sobie podczas powstań jak armia okupacyjna. Chciałbym przypomnieć, że np. Ślązacy, którzy z Płużnicy Wielkiej emigrowali w 1854 roku z księdzem Leopoldem Moczygębą do USA nie zakładali tam osad nazywając ich np. Annaberg, ale Częstochowa czy Panna Maria. Oni mówili o sobie: "My dycki byli Polokoma. My zawżdy rządzili doma po polsku". To jednoznacznie świadczy o ich preferencjach narodowościowych. Nasza historia nie była prosta, a wiedza o niej jednak jest znikoma, co wymaga natychmiastowych działań edukacyjnych. Wtedy nie będzie sytuacji, o której opowiadał mi jeden z bytomskich proboszczów, że na parafialnym cmentarzu leży sześciu młodych chłopaków, którzy zginęli w powstaniu za Polskę, i nikt im nie zapalił lampki w 90. rocznicę powstania.

Ależ to m.in. obowiązek regionalnych elit, by zabiegać o pieniądze na wystawy, muzea. Czy to wina RAŚ, że jako jedyne środowisko tak mocno akcentuje sprawy historyczne?

Zgoda. Mocniejsza obecność RAŚ to także efekt słabości konkurentów. RAŚ działa jednak w czysto politycznym celu. Przez resztę kraju tzw. dylematy narodowościowe są niezrozumiałe. Dlatego RAŚ podąża od jednego medialnego skandalu do drugiego - a to prowokacja z wieńcem pod pomnikiem Powstańców, a to nazwy dwujęzyczne, a to narodowość śląska, a to autonomia - byle było głośno w mediach.

Prezes Kaczyński jedną wypowiedzią wzmocnił śląską mniejszość, która na papierze wprawdzie nie istnieje, ale po spisie powszechnym może się ujawnić w całkiem sporych rozmiarach.

Kreowanie narodowości śląskiej to bujda na resorach. Brzmi to zresztą znajomo z nieodległej historii, kiedy to Niemcy w czasie II wojny światowej "wykreowali" już jeden naród - "Goralenvolk" - naród góralski. Chodziło o osłabienie ducha w społeczności tradycyjnie polskiej. Teraz, wg zapowiedzi niektórych mediów ma się pojawić 500 tysięcy czystych Ślązaków bez polskich sentymentów. Jednak trwający spis powszechny nie idzie chyba po myśli tych propagandystów, bo już parokrotnie pan Gorzelik straszył prokuratorem z powodu rażących nieprawidłowości. A konkrety? Jeden zgłoszony przypadek rzekomych "niedociągnięć" jednego rachmistrza. Ale jest głośno jak w przysłowiu - czemu bęben głośny? Bo pusty w środku!

Rozmawiała Agata Pustułka

Serwis specjalny: RAŚ i autonomia śląska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto