Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polak potrafi: na paragonie marchewka zamiast wódki

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Archiwum KWP Katowice
W Bytomiu właścicielka sklepu spożywczego sprzedawała alkohol mimo cofniętego zezwolenia. W kasie fiskalnej księgowane były warzywa.
Zobacz również: Były wiceprezydent Gliwic protestuje na Radiostacji

Właścicielka sklepu znajdujacego się przy ulicy świętego Piotra w Bytomiu straciła zezwolenie na sprzedaż alkoholu w maju ubiegłego roku. Nie mogła sprzedawać wódki, wina, ani nawet piwa. Mimo to 35-letnia kobieta  dalej prowadziła alkoholowy biznes. Aby ukryć się przed odpowiedzialnością karną, biznesmenka w kasie fiskalnej księgowała sprzedane produkty jako... warzywa.

Niestety dla sprytnej bytomianki, sklep przy św. Piotra został skontrolowany przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej i pracowników inspekcji handlowej, którzy odkryli sekret właścicielki.

- Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili w pomieszczeniach sklepu 165 litrów piwa, 50 litrów wódki oraz 15 litrów wina - informuje Adam Jakubiak z komendy policji w Bytomiu.

Właścicielka sklepu będzie musiała zapłacić grzywnę (jej wysokość określi sąd). Kobieta może również stracić zajęty przez policjantów alkohol.

Podobne artykuły:
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto