Rodzina, znajomi, przyjaciele,sąsiedzi, policjanci, straż miejska,strażacy, władze miasta Piekary Śląskie, mieszkańcy Radzionkowa i wiele innych osób przyszło dziś rano na pogrzeb policjanta, który zginął w wypadku samochodowym we wtorek (26.02) na DW 911 w Piekarach Śląskich.
Wśród licznych głosów wyrażanego żalu niejednokrotnie można było słyszeć "był jeszcze taki młody". - Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało- powiedział nam pan Łukasz, znajomy detektywa. - Był na prawdę dobrym i zabawnym człowiekiem, a kiedy zobaczyłem to zdjęcie przy urnie, jego uśmiech na twarzy, zdałem sobie sprawę, że już go nie zobaczę - dodał.
Policjanci, z którymi rozmawialiśmy nie mogli uwierzyć w to, co się stało. - Trudno cokolwiek mówić - mówili. - To ciągle jest szok.
Kompania honorowa stała przed kościołem całą mszę, później wraz z orkiestrą policyjną szła tuż przed rodziną i karawanem.
Przypomnijmy: Do wypadku doszło we wtorek 26 lutego. Policjant jadący nieznakowanym radiowozem zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem ciężarowym. Policjant prawdopodobnie zginął na miejscu. Bardzo szybko pojawiła się straż pożarna, która musiała przeciąć samochód policjanta, by wyjąć jego ciało. W środę została przeprowadzona sekcja zwłok, ale jej wyniki poznamy dopiero w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?