Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska Liga Hokeja. GKS Tychy przegrał z Unią Oświęcim 3:4. Jest 2:1 dla Unii [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Hokeiści GKS Tychy zapewne oglądali walki Andrzeja Gołoty, bo wczoraj wyraźnie wzięli przykład z niedoszłego mistrza świa-ta wagi ciężkiej. Najpierw posłali rywali na deski, potem kontrolowali przebieg pojedynku, a gdy już byli w ogródku stracili głowy i do szatni zeszli pokonani, co oznacza, że półfinałowa rywalizacja potrwa jeszcze co najmniej do 25 lutego.

Wisienką na torcie był wyrównujący gol Unii, zdobyty w sytuacji, gdy tyszanie mieli nie tylko przewagę na tablicy wyników, ale również w liczbie zawodników. Wtedy jednak ich bramkarz Arkadiusz Sobecki tak sprytnie chciał rozegrać krążek ze swoimi kolegami, że w efekcie dostał go w formie prezentu Robert Krajci i ułamek sekundy później wrzucił do siatki GKS. Ta absurdalna akcja dodała oświęcimianom skrzydeł i wkrótce zdobyli swoją czwartą bramkę, co powinno być dla obrońców gości powodem do wstydu, bo celowniki zawodników Unii nie były przesadnie wykalibrowane. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ostatniej minucie nie potrafili trafić do pustej już bramki tyszan i za każdym razem mylili się o dobre kilkadziesiąt centymetrów.

- Początek był słaby, ale ważne, że zespół się tym nie załamał - komentował przebieg meczu Waldemar Klisiak. - Wygraliśmy po raz pierwszy, ale myślę, że nie ostatni - zapowiedział niemal legendarny już hokeista Unii.

Tyszanie tymczasem nie mogli przeboleć porażki, której powinni uniknąć, tym bardziej, że błyskawicznie wypracowane prowadzenie 2:0 mogło wróżyć znacznie lepsze niż rzeczywiste zakończenie.

- Musimy wyciągnąć z tego wnioski, ale jeśli miał przyjść nasz słabszy moment w tych półfinałach, to nastąpił w najlepszym do tego momencie. Duże znaczenie będzie miał dzisiejszy mecz, musimy pokazać, że ta porażka była tylko wypadkiem przy pracy, chociaż oczywiście szanujemy rywali - powtarzali schodzący z lodu zawodnicy GKS.

Do sensacji doszło w Jastrzębiu, gdzie gospodarze po rzutach karnych pokonali faworyzowaną i rozpędzoną Cracovię. Także więc i w tej parze walka o finał potrwa nieco dłużej i po dzisiejszym meczu w Jastrzębiu przeniesie się raz jeszcze do Krakowa.


PÓŁFINAŁY MISTRZOSTW POLSKI
Aksam Unia Oświęcim - GKS Tychy 4:3 (0:2, 2:1, 2:0)
0:1 Roman Simicek (2),
0:2 Tomas Jakes (4),
1:2 Marcin Jaros (25),
2:2 Lukas Riha (26),
2:3 Josef Vitek (28),
3:3 Robert Krajci (51),
4:3 Marek Modrzejewski (54)

Stan rywalizacji play off 2:1 dla GKS (gra toczy się do czterech zwycięstw)Następny mecz dziś o 18 w Oświęcimiu.

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2:1 (0:1, 1:0, 0:0, karne 1:0)
0:1 Grzegorz Pasiut (20),
1:1 Bartosz Dąbkowski (34).
Karne: Marcin Słodczyk, Richard Kral - Leszek Laszkiewicz

Stan rywalizacji play off 2:1 dla Cracovii(gra toczy się do czterech zwycięstw) Następny mecz dziś o 17.30 w Jastrzębiu.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto