Zobacz również: Ekstraklasa albo śmierć. Nietypowa motywacja od kibiców GieKSy |
Była końcówka spotkania na stadionie w Katowicach, kiedy obrońca Olimpii Marcin Pacan został ukarany drugą żółtą kartką. Mimo to zawodnik nie obejrzał kartki czerwonej i pozostał do końca meczu na placu gry. Ani sędzia główny Tomasz Garbowski z Kluczborka, ani żaden z jego asystentów nie dostrzegli swojej pomyłki. Działacze GKS-u będą w tej sprawie interweniować.
- Postanowiliśmy odwołać się do Wydziału Gier PZPN w sprawie wyniku tego spotkania. Domagamy się walkowera, gdyż obrońca gości po otrzymaniu drugiej żółtej kartki w 86. minucie pozostał na boisku do końca. Możemy także przystać na propozycję powtórzenia meczu, ale to już zależy od decyzji związku - wyjaśnia MM Silesii Andrzej Zowada, rzecznik prasowy GKS-u Katowice.
- Dodatkowo złożyliśmy pismo, żeby sędzia Garbowski nie prowadził już więcej naszych meczów. Chodzi nie tylko o tę sytuację, ale również o wydarzenia z sezonu 2009/2010. Ten arbiter sędziował wtedy trzy nasze spotkania, w których pokazał piłkarzom GKS-u aż 4 czerwone i 15 żółtych kartek - dodaje rzecznik.
Co ciekawe Tomasz Garbowski jest także posłem SLD oraz w 2010 roku startował w wyborach na prezydenta Opola.
Klub spodziewa się odpowiedzi od PZPN w przyszły czwartek. Przypominamy, że mecz GKS-u Katowice z Olimpią Elbląg zakończył się remisem 1:1.
Zobacz nasze fotogalerie! | ||
Najładniejsze Ślązaczki | Złombol 2011! | Zagadki miejskie |
WAKACYJNY BLOG MM | ||
Parchowy: Stare Drawsko | Postman: Gdańsk | Kaszana: Praga |
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?