Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł SLD skrzywdził GieKSę. Nie wyrzucił Pacana z boiska

Adrian Leks
Adrian Leks
Tomasz Garbowski
Tomasz Garbowski Sławomir Mielnik/nto.pl
Czy można dostać dwie żółte kartki i ciągle przebywać na boisku? W meczu GKS Katowice - Olimpia Elbląg okazało się, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Zobacz również:
Ekstraklasa albo śmierć. Nietypowa motywacja od kibiców GieKSy

Była końcówka spotkania na stadionie w Katowicach, kiedy obrońca Olimpii Marcin Pacan został ukarany drugą żółtą kartką. Mimo to zawodnik nie obejrzał kartki czerwonej i pozostał do końca meczu na placu gry. Ani sędzia główny Tomasz Garbowski z Kluczborka, ani żaden z jego asystentów nie dostrzegli swojej pomyłki. Działacze GKS-u będą w tej sprawie interweniować.

- Postanowiliśmy odwołać się do Wydziału Gier PZPN w sprawie wyniku tego spotkania. Domagamy się walkowera, gdyż obrońca gości po otrzymaniu drugiej żółtej kartki w 86. minucie pozostał na boisku do końca. Możemy także przystać na propozycję powtórzenia meczu, ale to już zależy od decyzji związku - wyjaśnia MM Silesii Andrzej Zowada, rzecznik prasowy GKS-u Katowice.

- Dodatkowo złożyliśmy pismo, żeby sędzia Garbowski nie prowadził już więcej naszych meczów. Chodzi nie tylko o tę sytuację, ale również o wydarzenia z sezonu 2009/2010. Ten arbiter sędziował wtedy trzy nasze spotkania, w których pokazał piłkarzom GKS-u aż 4 czerwone i 15 żółtych kartek - dodaje rzecznik.

Co ciekawe Tomasz Garbowski jest także posłem SLD oraz w 2010 roku startował w wyborach na prezydenta Opola.

Klub spodziewa się odpowiedzi od PZPN w przyszły czwartek. Przypominamy, że mecz GKS-u Katowice z Olimpią Elbląg zakończył się remisem 1:1.

Zobacz nasze fotogalerie!

Najładniejsze Ślązaczki

Złombol 2011!


Zagadki miejskie
WAKACYJNY BLOG MM

Parchowy: Stare Drawsko

Postman: Gdańsk


Kaszana: Praga
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto