Powódź w Kaletach: Zalane domy, ewakuowani mieszkańcy! [Zdjęcia + wideo]

Powódź, to słowo jest ostatnio w naszym województwie odmieniane przez wszystkie przypadki. Nie inaczej jest na północy powiatu tarnogórskiego w Kaletach. Problemy tutaj zaczęły się już w niedziele wieczorem. Intensywny deszcz sprawił, że został zalany transformator, przez co całe miasteczko nie miało zasilania. Awarię o dziwo dość szybko usunięto. Niestety, potem było już tylko gorzej.

Wczoraj wezbrana rzeka Mała Panew zaczęła wylewać. Na pierwszy ogień poszedł ośrodek wypoczynkowy w Zielonej, nieopodal stawu. Rzeka zabrała ze sobą część budynku kawiarni oraz ogródek piwny przed nim. Reszta ośrodka jest systematycznie podmywana, łącznie z fundamentami budynków. W tym miejscu żywioł zniszczył też dwa mosty, a koryto rzeki zrobiło się dwa razy szersze niż normalnie.

Rzeka wylała jednak we wszystkich dzielnicach miasta. Tak samo stało się z jej dopływami. W Miotku malutki dopływ Małej Panwi – Psarka, który potrafi w ciepłe dni wyschnąć całkowicie, zamienił się w rwący potok. Zalane są posesje i domostwa. Często tworzyły się też zatory w rowach melioracyjnych, które również podtopiły wiele posesji.

Już wczoraj nieprzejezdna była ul. Księdza Rogowskiego, łącząca największą dzielnicę Jędrysek z resztą miasta. Dzisiaj ledwo przejezdna jest druga ulica łącząca tą dzielnicę czyli ul. Księdza Drozdka. Kierowcy, by nie zatopić samochodów ratują się jazdą po chodniku. Jeżeli sytuacja się nie zmieni cała okolica zostanie odcięta od świata.

Zalane są też Kaletańskie Zakłady Celulozowo-Papiernicze. Takiej sytuacje nie pamiętają nawet najstarsi pracownicy fabryki. Woda podtopiła istniejące tam jeszcze spółki. Zalane są warsztaty pracy i budynki fabryczne, pracownicy mają trudności z dostaniem się do swoich zakładów pracy.

Najgorsza sytuacja jest jednak w dzielnicy Drutarnia. Już od wczoraj mieszkańcy i strażacy walczą z żywiołem układając worki z piaskiem wzdłuż wałów rzeki Mała Panew. Niestety, dzisiaj woda przebrała koryto i zaczęła wlewać się do okolicznych domostw. Część mieszkających tam ludzi trzeba było ewakuować. Wielu spotykanych mieszkańców nie przespało nocy. Bali się o swoje domostwa i majątki.

Jakby tego było mało całe miasteczko z niepokojem spogląda na zbiornik retencyjny w Kaletach - Zielonej, który jest już pełniutki. Istnieje ryzyko, że nie pomieści płynącej do niego wody, bądź jego wały ochronne mogą nie wytrzymać naporu wody. Aż strach pomyśleć co wtedy mogłoby się wydarzyć.

Czytaj także relację Łukasza Skopa ze spotkania z burmistrzem Kalet

POWÓDŹ W WOJ. ŚLĄSKIM - NA ŻYWO | MAKOSZOWY | GLIWICE | KALETY | PRZYSZOWICE | CZECHOWICE | BIERUŃ | BIELSKO | MYSŁOWICE | TYCHY + Nasza MAPA / + Wywiad z EKSPERTEM / Piszcie na [email protected] |