Siedem zespołów, wśród nich soliści, duety i grupy rywalizują ze sobą w centrum Wrocławia o Tukana Ulicy. Kto otrzyma statuetkę, dowiemy się dzisiaj, 26 marca, na Koncercie Finałowym Przeglądu Piosenki Aktorskiej.
- Nie dość, że świeci słońce, to jeszcze można usłyszeć ładną muzykę. Mnie najbardziej podoba się chłopiec grający na akordeonie - przyznaje Adam Marciński. - Widać, że kultura zawitała do stolicy Dolnego Śląska.
Wrocławianie cieszą się, że w konkursie "Tukan ulicy" wystartują muzycy z naszego "podwórka".
- Dobrze, że w konkursie startują znani nam grajkowie uliczni, może w końcu zostaną docenieni. Ja osobiście podzieliłabym nagrodę główną między śpiewającego Anglika, którego na co dzień można spotkać w Rynku i chłopaka, który czaruje przechodniów mocnym głosem i grą na gitarze elektrycznej - zdradza Marta Ślusarska.
A co o graniu na ulicy mówią sami artyści, biorący udział w konkursie?
- Najfajniejsze jest to, że podczas grania na ulicy można spotkać wiele ciekawych osób. Wczoraj podeszła do mnie grupa skinheadów i chciała, żebym zagrał "Landryna" Brudnych Dzieci Sida. Próbowałem jakoś wygrać melodię piosenki na akordeonie, a oni śpiewali - opowiada Dawid Horodyniec, grający na akordeonie. - Zawsze to coś innego. Takie granie daje też satysfakcję, często zdarza się, że ktoś podchodzi i mówi do mnie: "Ładnie grasz". Jak coś nie wychodzi, to też podchodzą ludzie i doradzają, jak coś poprawić.
Dzisiaj macie ostatnią szansę na posłuchanie na żywo uczestników konkursu Tukan Ulicy. Muzycy grają w Przejściu Świdnickimi, na ul. Świdnickiej i w Rynku. Każdy z nich ma przy sobie puszkę na głosy publiczności. Muzyk, który zbierze najwięcej głosów, zdobędzie statuetkę oraz 1 tys. zł.
Czytaj też:
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?