Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Górnika Zabrze, Łukasz Mazur: Nie mam dreszczy przed Derbami

Redakcja
Prezes Górnika nie ukrywa przywiązania do klubowych barw
Prezes Górnika nie ukrywa przywiązania do klubowych barw
- Gdybym musiał wybierać to wolałbym, żeby Górnik wygrał wcześniej trzy mecze i potem przegrał z Ruchem, niż gdybyśmy mieli pokonać Niebieskich, ale zacząć wiosnę od trzech porażek - mówi Łukasz Mazur, prezes Górnika Zabrze.

Z Łukaszem Mazurem, prezesem Górnika Zabrze, rozmawia Rafał Musioł.

Jaka jest prognoza prezesa Górnika na nadchodzącą piłkarską wiosnę?
Że będzie trochę cieplej niż obecnie... To oczywiście żart. W kwestiach sportowych naprawdę trudno coś typować, bo mamy do czynienia z ligą szaloną i nieobliczalną. Mam jednak nadzieję, że Górnik w każdym meczu pokaże charakter i potwierdzi, że dokonane transfery wzmocniły jego siłę. Bo jestem przekonany, że tak właśnie jest.

Pozyskani zawodnicy otwierali waszą listę życzeń?
Robert Jeż był na niej numerem jeden od pewnego czasu. Pozostali też zajmowali wysokie miejsca. Biorąc pod uwagę nasze możliwości budżetowe plan transferowy wykonaliśmy w 110 procentach.

Powie pan coś więcej o tych możlwościach?
O kwotach nie, ale posłużę się pewnym obrazem. Czasem mówi się, że budżet jest jak krótka kołdra. W naszym przypadku to już raczej ręczniczek. Czasem mamy przykryte nogi, a czasem podciągamy go pod szyję. Musimy jednak pamiętać, że nasze zyski zależą też od poziomu sportowego. Im lepiej będzie grał Górnik tym częściej będzie go pokazywał Canal+, a im wyżej będziemy w tabeli tym wyższą premię dostaniemy po sezonie.

Wracając do polityki transferowej... Nie irytował pana serial związany z Grzegorzem Boninem?
Nie, bo takie negocjacje to część piłkarskiego świata. Natomiast jestem przekonany, że wiosną chłopak dalej będzie grał na maksa, bo jeśli w czerwcu chce znaleźć dobrego nowego pracodawcę, to musi utrzymywać się na topie. W innym przypadku jego wartość spadnie.

Jesienią wywołał pan w mediach burzę swoimi wypowiedziami po Wielkich Derbach Śląska. Czeka pan już na mecz w Chorzowie?
Tej burzy to zupełnie nie rozumiałem, wystarczy sięgnąć do słownika języka polskiego, żeby sprawdzić, że nie wypowiedziałem się ani wulgarnie, ani obraźliwie. Sport to jednak emocje i mamy prawo je wyrażać. I przyznaję, że nie czuję wielkiego dreszczu przed Wielkimi Derbami. Gdybym musiał wybierać to wolałbym, żeby Górnik wygrał wcześniej trzy mecze i potem przegrał z Ruchem, niż gdybyśmy mieli pokonać Niebieskich, ale zacząć wiosnę od trzech porażek. Najlepiej byłoby oczywiście wygrać pierwsze cztery mecze (rozmowa odbyła się przed spotkaniem z Polonią), a potem wszystkie następne.

Wiosną czekają Górnika problemy związane z przebudową stadionu.
Przede wszystkim chcielibyśmy, żeby ten nowy stadion już zaczął powstawać. Wszystko wskazuje na to, że dużą część rundy będziemy rozgrywać przy znacznie ograniczonej pojemności, ale największe kłopoty czekać nas będą zapewne w przyszłym sezonie. W przypadku najciekawszych spotkań, na przykład z Ruchem czy Legią, poważnie rozważamy rozegranie ich na Stadionie Śląskim. To będzie przecież arena wprost stworzona dla takich meczów, które budzą emocje nie tylko w Zabrzu, ale w całym regionie.

Kto zostanie mistrzem Polski?
Mam nadzieję, że Jagiellonia Białystok, bo pracuje w niej Michał Probierz, a to by oznaczało, że Górnik miałby swój udział w tytule (śmiech).

A dwójka do spadku to...
Po pierwsze Cracovia. To byłaby sprawiedliwość dziejowa, bo powinna spaść już po sezonie 2008/09, ale uniknęła degradacji dzięki temu, że licencji nie dostał ŁKS. Uważam, że nikogo nie powinno się ratować w przypadku sportowej porażki i krakowianie też powinni wtedy opuścić ekstraklasę, a ich miejsce zająć dodatkowa drużyna z I ligi. Duże kłopoty może mieć także Polonia Bytom.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto