Przecięli deptak w Rybniku na pół, ale obiecują remont

Okazuje się, że przebudowa świateł to dopiero początek - niestety, raczej mało udany - od lat zapowiadanej rewitalizacji ulic Powstańców i Sobieskiego. Przyciśnięci do muru włodarze miasta zapowiadają, że w lipcu ogłoszony zostanie przetarg na stworzenie wizji ożywienia deptaku.

- Chcemy, żeby projektant stworzył trzy koncepcje rewitalizacji terenu, a my z mieszkańcami wybierzemy najciekawszą z nich - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. Na ten cel w budżecie zaklepano 50 tys. zł. Urzędnicy chcą nie tylko zrewitalizować obie ulice, ale także sąsiadujący z nimi plac Jana Pawła II (u stóp bazyliki) oraz Dróżkę Profesora Libury. W pierwszej kolejności wymieniona zostanie nawierzchnia ulic i placu. Potem będą ławki, eleganckie latarnie.

- Plac Jana Pawła II, położony u stóp bazyliki, zostanie powiększony. Zmienimy tam organizację ruchu, wydzielimy trakt pieszy i miejsce dla samochodów. 80 procent tego placu będzie do zagospodarowania. Właściciele położonych w okolicy lokali mówią, że nie mają miejsca na letnie ogródki, więc teraz takie miejsce im stworzymy. Będą tam mogły się nawet odbywać koncerty plenerowe - mówi Adam Fudali.

Przy okazji odnowiona ma być także Dróżka Libury, która łączy ulicę Powstańców z Na Górze. Dziś to ulubione miejsce spotkań amatorów taniego wina. - Większość tego terenu należy do prywatnego właściciela. Jest otwarty na zmiany - mówią urzędnicy. Można nieco wydłużyć tę ścieżkę aż do zbiegu z ulicą Gliwicką. Są pomysły, by potem urządzać tam kinowe seanse "pod chmurką".

Pomysły już są

Ławki, klomby, fontanny i latarnie - takie elementy architektury mają się znaleźć na deptaku. A przynajmniej takie życzenia mają mieszkańcy okolicznych domów, przedsiębiorcy i kamienicznicy. Ich sugestie spisali pracownicy Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych w ramach akcji "Deptak reWita", która ma na celu ożywienie deptaku.