- Przez ostatnie dwa tygodnie nad wyglądem koszulek reprezentacji dyskutowała cała Polska. Wysłuchaliśmy uważnie wszystkich opinii. W tej sprawie popełniliśmy błąd. Godło narodowe nie powinno zniknąć z koszulek reprezentacji Polski w piłce nożnej, która jest dobrem nas wszystkich. Dziś możemy tylko przeprosić, że do takiej dyskusji w ogóle doszło – powiedział Grzegorz Lato prezes PZPN.
WSZYSTKO O PIŁCE NOŻNEJ W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM!
Informację o zmianie potwierdziła również firma Nike. - Prowadzimy intensywne prace, aby jak najszybciej dostarczyć zawodnikom oraz kibicom nowe wersje koszulki oraz replik piłkarskich. Dzięki temu już w towarzyskim meczu, 16 grudnia, reprezentacja wystąpi w koszulkach z orłem"- poinformowano w oświadczeniu Nike.
W koszulkach z herbem Polska reprezentacja zagra już w grudniu, w towarzyskiej potyczce. Rywalem będzie wówczas, prawdopodobnie, Chorwacja. Spotkanie zostanie rozegrane w Turcji.
Przypomnijmy, że zaprezentowaniu nowych strojów reprezentacji, przed spotkaniami towarzyskimi z Włochami i Węgrami, przez polskie społeczeństwo przetoczyła się prawdziwa burza, bowiem w miejsce godła pojawiło się na strojach logo PZPN-u.
W sprawie wypowiadali się nawet najważniejsi urzędnicy, w tym premier i prezydent Polski. Platforma Obywatelska zapowiedziała, że będzie dążyć do prawnego zobowiązania, by reprezentanci kraju występowali z Orzełkiem. Jak się okazuje presja społeczna była na tylke silna, że nie będzie to potrzebne.
"Przepraszam kibiców. Na usprawiedliwienie powiem, że błędów nie robi tylko ten, kto nic nie robi" - przyznał w rozmowie z PAP prezes PZPN Grzegorz Lato. Z prezesem rozmawiał: Rozmawiał Maciej Białek (PAP).
Polska Agencja Prasowa: We wtorek PZPN poinformował o przywróceniu godła narodowego na koszulki piłkarzy. Co sprawiło, że podjął pan taką decyzję? Jeszcze niedawno wydawało się, że zawodnicy będą grać w strojach bez orła podczas Euro 2012.
Grzegorz Lato: Przede wszystkim dziękuję firmie Nike, naszemu sponsorowi technicznemu, za zrozumienie. Musiałem z nimi przedyskutować temat powrotu orzełka i dzisiaj podjąłem decyzję. Przez ostatnie tygodnie na temat koszulek piłkarzy dyskutowała cała Polska. Wysłuchaliśmy uważnie tych opinii. Wiemy, że godło narodowe nie powinno było zniknąć ze strojów reprezentacji.
PAP: Konsultował pan swoją decyzję z członkami zarządu PZPN?
G.L.: Tak. Nie ze wszystkimi, ale z większością. Nie ukrywam, że rozmawiałem również z jednym z naszych najbardziej zasłużonych działaczy, panem Ryszardem Niemcem. Wszyscy opowiadali się za przywróceniem orzełka. Po tych konsultacjach i spotkaniu z przedstawicielami Nike postanowiłem dzisiaj po południu, że godło wróci na koszulki kadry.
PAP: Spodziewał się pan takiej burzy wokół tematu orzełka?
G.L.: Powiem panu tak - wymyśliliśmy nowoczesne, dynamiczne logo PZPN i chcieliśmy je wkomponować w stroje narodowe. Przecież w innych dyscyplinach nie wszystkie drużyny mają orzełka na piersi. Wiemy jednak, że popełniliśmy błąd. W ostatnim czasie Polska żyła dwoma tematami, krzyżem w Sejmie i orzełkiem. Na usprawiedliwienie PZPN powiem, że pomyłek nie robi tylko ten, kto nic nie robi. Przepraszam kibiców za całe zamieszanie. Chcemy, aby reprezentacja robiła stale postępy i zaprezentowała się jak najlepiej podczas Euro 2012. Bardzo potrzebujemy wsparcia fanów, oni są dla nas niezwykle ważni.
PAP: Czy PZPN będzie musiał wypłacać odszkodowanie firmie Nike?
G.L.: Żadnych rozmów na tematów kosztów z firmą Nike nie było. Jak wspomniałem, nasz sponsor techniczny podszedł do sprawy z dużą klasą i zrozumieniem. Jesteśmy partnerami, a partnerzy zawsze potrafią się porozumieć. Tak było w naszym przypadku.
PAP: Ale część koszulek firmy Nike bez orzełka została już wyprodukowana...
G.L.: Nasz sponsor techniczny ma sposób, jak to rozwiązać i "dodać" orzełka. Nie chcę wchodzić w kwestie technologiczne, Nike zrobi to na pewno w odpowiedni sposób.
PAP: Kiedy kibice zobaczą po raz pierwszy "nowe" koszulki reprezentacji?
G.L.: 16 grudnia, czyli w dniu, gdy reprezentacja Franciszka Smudy rozegra towarzyski mecz podczas zgrupowania w Turcji. Kto będzie rywalem? Jeszcze dogrywamy tę sprawę. Wiadomo na pewno, że nasza kadra wystąpi w krajowym składzie, a tureckie zgrupowanie potrwa cztery dni.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?