Pod koniec meczu wdał się pan w ostrą dyskusję z sędzią technicznym. O co poszło?
Bo on jest od tego, żeby pomagać głównemu, a tego nie robił. Czy on na przykład nie widział, że w jednej z akcji ewidentnie należał nam się rzut rożny? Na moje pytanie usłyszałem, że nie ma łączności z sędzią na boisku. A pomachać mu rękami nie mógł? Ale zaznaczam, że to nie miało wpływu na wynik, to raczej tylko kwestia techniczna. Bo sędziów jest coraz więcej, a niewiele się zmienia.
Przejdźmy do meczu. Trener Zawiszy stwierdził, że GKS miał może przewagę w środku boiska, ale nie miał okazji do zdobycia goli.
Zawisza też nie miał. Byliśmy dokładnie tak samo blisko wygranej, jak oni. Tyle, że to oni strzelili tę jedną bramkę. Powiem nawet wprost - tego meczu nie powinniśmy przegrać.
Tym bardziej, że graliście w jedenastu na dziesięciu.
Nie mam do swoich piłkarzy pretensji o brak zaangażowania czy ambicji. Dali z siebie wszystko. Zmusiliśmy lidera do bardzo dużego wysiłku, ale nie urwaliśmy mu punktów. Myślę, że w GieKSie wszystko będzie dobrze, ale musimy jeszcze na to trochę poczekać.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?