Motorem napędowym akcji było jednoosobowe działanie prezesa Fundacji Ekologicznej „Arka” Wojciecha Owczarza, który w ciągu roku postanowił zebrać 365 reklamówek z odpadami porzuconymi w lasach, parkach i nad jeziorami. W ten sposób chciał zachęcić społeczeństwo do zmiany myślenia, zainicjować dyskusję na temat odpadów opakowaniowych i propagować ideę recyklingu. - Udało mi się zebrać dokładnie 373 reklamówki śmieci, a w całej akcji zebraliśmy ich ponad 3500. Odbyło się także kilkanaście akcji edukacyjnych. W edukację ekologiczną towarzyszącą akcji angażowały się szkoły i organizacje z całej Polski. Dlatego akcję chcemy kontynuować - mówi Wojciech Owczarz.
I nie tylko dlatego. Bo jednorazowa reklamówka jest jedną z najgorszych plag ekologicznych! Rocznie na świecie produkuje się i wprowadza w obieg prawie bilion plastikowych reklamówek. Po wykorzystaniu powstaje z nich ok. 18 milionów ton odpadów. A jak długo używamy jedną? Średnio tylko 25 minut! Potem wyrzucamy. Akcja „365 reklamówek śmieci” ma więc przynieść konkretny efekt ekologiczny: mniej dzikich wysypisk, mniej odpadów zanieczyszczających środowisko, a więcej opakowań trafiających do przetworzenia. Istotna jest też edukacja dotycząca świadomej konsumpcji oraz prawidłowej gospodarki odpadami (recykling zamiast składowania odpadów). W Polsce na wysypiska wciąż trafia 70 proc. śmieci, podczas gdy w Niemczech czy Szwecji - tylko 1 proc. Potrzebna jest zatem zmiana nawyków, chociażby poprzez włączenie się do akcji. Na stronie www.365reklamoweksmieci.pl jest licznik. Sprawdź go!
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?