Rezerwat Łężczok dostał wielką szansę

- To już kwestia dni. Nasz wniosek został dobrze oceniony i przyjęty. Cały projekt odtwarzania prawidłowych stosunków wodnych na terenie rezerwatu Łężczok będzie kosztować 5,1 mln zł. W tym unijna dotacja to 4, 2 mln zł - wyjaśnia Robert Pabian, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Rudy Raci-borskie.

15 procent kosztów tej inwestycji sfinansuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nadleśnictwo też już wyłożyło swoje fundusze na rozpoczęcie prac. Było to niezbędne, bo groble przy trzech stawach Łężczoka są w fatalnym stanie. Okazało się, że przeciekają w wielu miejscach i grożą wylaniem wody ze stawów, co mogłoby zagrozić okolicznym miejscowościom.

Rezerwat Łężczok jest unikatem przyrodniczy na skalę światową. Jego teren stanowi aż 64 procent całkowitej powierzchni wszystkich rezerwatów naszego regionu. Stawy: Ligotniak, Brzeziniak, Babiczak, Grabowiec, Tatusiak, Markowiak, Salm Du-ży i Mały są enklawą dla wielu chronionych zwierząt i roślin. Zostały jednak zbudowane 700 lat temu i czas ich nie oszczędzał. W najgorszym stanie są groble Salmu Dużego i Małego oraz Babiczaka. Leśnicy nie mają możliwości, żeby samodzielnie wyłożyć pieniądze na ich odbudowę.

W ekspertyzach pomagają im specjaliści z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Zgodnie podkreślają, że prace należy zacząć jak najszybciej.

Stawy zostaną częściowo odmulone, na niektórych powstaną wyspy, które ułatwią gniazdowanie ptaków. W połowie 2013 roku odnowione stawy zostaną zalane wodą.

Trzeba chronić

Łężczok leży na terenie Parku Krajobrazowego "Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich". Żyje tu ponad połowa gatunków ptaków występujących w Polsce. Jego powierzchnia wynosi 408,9 ha, z czego aż 245 ha stanowią właśnie stawy.

WFOŚiGW w Katowicach dopłaca do zachowania zagrożonych wyginięciem gatunków w Łężczoku.