Szanowni Państwo, przedstawiciel handlowy, moje ośmioletnie doświadczenie zdobyte na stanowisku regionalnego przedstawiciela handlowego, dało mi bardzo mocne podstawy związane z wysoką jakością obsługi klienta. Sądzę, że moje predyspozycje zawodowe, doświadczenie oraz cechy charakteru takie jak uczciwość, lojalność… wchodzę do d.. jak wazelina, wchodzę do d.. na zawołanie. To fragment tekstu z utworu Przedstawiciel H*****. Nietypowy? Jak cała ich twórczość. Roboty na wysokości to nowatorski projekt trzech muzyków – Wojtka Sawickiego, Daniela Hozumbka i Piotra Sawickiego.
- Przedstawiciel H to luźne refleksje nad stanem rynku pracy w naszym nieszczęśliwym kraju. Teksty powstają zazwyczaj spontanicznie. Nie ma planu, nie ma kalkulacji. Podchodzimy do sitka i improwizujemy. Mamy możliwość profesjonalnego nagrywania każdej próby, w związku z tym możemy później chłodnym uchem ocenić czy to, co powstało jest dobre i dla nas ważne. Jeśli jest - to zostaje. Na technikach wydobywania głosu się nie znamy, więc lecimy na żywioł.
Skąd pomysł na taką nazwę kapeli? - Może chodzić tu o robotę bądź bycie robotami. Skłaniamy się ku drugiej opcji, ponieważ na pierwszą jesteśmy zbyt leniwi. Właściwie to nie wiemy, czemu akurat taka nazwa. Po prostu nam się kiedyś spodobała i tak zostało.
Nie wszystkim jednak podoba się to, co robią. Zarzuca się ich muzyce chaos, bałagan, coś czego nie da się słuchać. - Jak mawiali starożytni de gustibus non est disputandum. Co więcej dodać, może I know its only r/n/r but i like it. Każdy sobie słucha, czego chce, każdy ubiera się jak chce. Mamy wolność, jeszcze, również do słuchania chaosu.
Na co więc stawiają Roboty? - Nie zastanawiamy się, co wypada, co nie wypada i czy nas za to nie zamkną. Czy to będzie elektro, niby jazz, psychodela gitarowa, jakieś transowe rzeczy czy drum’n’bass to nieważne.Szufladki i nazewnictwo to kwestia drugorzędna Jest tylko jedno kryterium – nasza własna satysfakcja. Gramy dla tych, którzy chcą nas słuchać.
Muzycy pochodzą ze Śląska i wcześniej byli związani z takimi zespołami jak Locomotive Sun, Supermusic czy Iowa Super Soccer.
- Gramy od kilkunastu lat, pamiętamy czasy świetności thrash metalu i grunge’u. Z Robotami działamy od 2009 roku. Śląsk to nasze miejsce. Najlepiej się tu czujemy, ale szczerze mówiąc nie mamy pewności, czy ma to wpływ na muzykę. Kiedyś Śląsk się zawsze kojarzył z metalem i bluesem, a tu taka niespodzianka.
Kapela zagra w lutym w Sosnowcu (4.02), Mikołowie (5.02), Chorzowie (11.02) oraz w Piekarach Śląskich (24.02).
xxxx
POLECAMY! | ||
Opowieści Nieobecnych | Ślązacy nagrywają hymn na Euro 2012 |
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?