Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnik szuka żony 3 odcinek 7. Kolejne romantyczne spotkania [16 października 2016]

red.
Rolnik szuka żony 3 odcinek 7. Przed naszymi bohaterami kolejne romantyczne spotkania. Poznają się bliżej, ale wbrew pozorom, nie zawsze ułatwia to podjęcie decyzji.

Czytaj o najnowszym odcinku:
Rolnik szuka żony sezon 4 [2017 KANDYDACI / UCZESTNICY]. Odcinek pilotowy 16 kwietnia w WIELKANOC


Rolnik szuka żony 3 odcinek 7. Kolejne romantyczne spotkania [16 października 2016]

Zbigniew testuje swoje dwie kandydatki w zwykłych, codziennych sytuacjach. Zabrał więc panie na targ. I od razu skrytykował ubiór Bogusi – "Tak się idzie do kościoła". Na targu panie musiały wykazać się znajomością hodowania drobiu. I tu Irena zaimponowała Zbyszkowi swoją znajomością w tym temacie. Bogusia stwierdziła, że ona się nie narzuca, tak jak jej rywalka.

Obie rywalki zgodnie postanowiły zadbać o garderobę Zbyszka. I przy pomocy maszyny do szycia zabrały się do naprawy jego spodni. Celowała w tym zwłaszcza Irena. Przyznała, że prace domowe sprawiają jej przyjemność. Bogusia wyczuła, że musi bardziej pokazać Zbyszkowi, że jej też zależy na jego względach. „Nie jestem taka wylewna, jak Irenka”- przyznała. Zbigniew dziękując paniom, nie skąpił czułości.

Następnie zabrał obie do lasu, demonstrując im, jak ścina się drzewo. Irena przyznała, że wolałaby gotować zupę. Bogusia natomiast zabrała się za zbieranie ściętych kawałków. „Bogusia jest bardziej energiczna, Irenka to taka damusia” - ocenił Zbigniew. Zupełnie inaczej odebrał kandydatki podczas wspólnego wyrobu kiełbas. Stwierdził, że „Bogusia się wymądrza, chociaż nie ma o tym pojęcia. Z Irenki chyba byłaby lepsza gospodyni”.

Łukasz wyraźnie woli konie mechaniczne od tych na pastwisku, a Patrycji odpowiada rola dziewczyny motocyklisty. Na randkę wybrali się nad leśne jezioro. Oboje chętnie flirtowali, a Patrycja tak prowokowała Łukasza, że doszło do pocałunku. „To spowodowało, że nie traktuję tego już jak zabawy” - przyznała Patrycja. Łukasz zapytał dziewczynę, ile chciałabym mieć dzieci. Okazało się, że oboje myślą o trójce. Rolnik stwierdził, że serce podpowiada mu Patrycję, ale rozum Anię. Wszystkie trzy dziewczyny zaprosił na opowieści o swoich podróżach, pokazując zdjęcia ze swoich wypraw. Kolejną randkę zainicjowała Agnieszka. Zaproponowała wspólne oglądanie gwiazd przez teleskop. Mimo że pogoda popsuła plany, Łukaszowi spodobała się pasja dziewczyny, ale przyznał, że niestety nie czuje nic bliższego w stosunku do sympatycznej brunetki.

Monika z Robertem wybrali się na kręgle. Tomasz, czekając na ich powrót, rozmyślał, jakie ma szanse u dziewczyny. „Staram się jak mogę, zdobyć jej serce” – przyznał Tomek. Robert powiedział Monice, że mu się podoba jej żywiołowość, a także jej miłość do koni. Rozmawiali też o upodobaniach literackich i filmowych. Obaj panowie zachowują się z klasą, mimo iż każdy chciałby, żeby to jego wybrała Monika. Rolniczka postanowiła zafundować panom ekstremalną niespodziankę i zabrała panów na ściankę wspinaczkową. To bardziej spodobało się Robertowi, a mniej Tomkowi. Monika stwierdziła, że Tomek jest bardziej rozsądny i rozważny, a Robert chętnie podejmuje wyzwania.

Szymon sprawdzał, czy jego kandydatki potrafią przygotować mleko bez kożuchów. Docenił tu zaangażowanie Uli i zaprosił ją na piknik na łące. Tam postanowili zatańczyć, bo jak się okazało, Szymon chodził na kurs tańca. Ula stwierdziła, że mogłaby przetańczyć całą noc, zwłaszcza z dobrym partnerem. Szymon przyznał, że taniec ich zbliżył. Po tej randce zaprosił trzy panie do obory i poprosił je o wydojenie krowy. I tu ponownie Ula wypadała najlepiej. „300 procent je przebiła” – powiedział Szymon.

Marek zaprosił Katarzynę na randkę w sadzie. Przy owocach rozmawiali o relacjach damsko-męskich. Katarzyna przyznała, że kobieta porównuje mężczyzn w swoim życiu do swojego ojca. "Mój tato też pracował w polu, ale miał zadbane dłonie, a ty tego chyba nie lubisz" – zwróciła uwagę rolnikowi. Marek przyznał się, że obgryza paznokcie, ale nie przywiązuje do tego uwagi. „Zadbana kobieta lubi mieć zadbanego faceta” – upierała się Kasia, dodając jednak, że Marek ma w sobie duży potencjał i jest lubiany. Okazało się jednak, że kandydatka nie jest taka zasadnicza - w pewnym momencie spontanicznie dała sygnał do wspólnej kąpiel w stawie, co bardzo się spodobało rolnikowi. Marek wszystkie panie zaprosił do intensywnej pracy przy gospodarstwie. Rolnik ocenił, że Kasia, mimo iż jest najmniej atrakcyjna, to ze względu na to, że tak dobrze sobie radzi w gospodarstwie, ma u niego obecnie największe szanse. Ale sama Katarzyna nie jest pewna, czy chciałaby jednak przeprowadzić się do Marka.

Rolnik szuka żony 3 odcinek 7. Kolejne romantyczne spotkania [16 października 2016]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto