To był bez wątpienia najgorszy mecz w wykonaniu podopiecznych Waldemara Fornalika. Chorzowianie nie potrafili upilnować piłkarzy Polonii przez co Matko Perdijić aż trzy razy musiał wyciągać piłkę z siatki.
Dodatkowo Niebiescy nie mogli liczyć na doping swoich fanów od pierwszego gwizdka. W związku z trwającym wśród kibiców protestem antyrządowym na trybunach przy ulicy Cichej 6 było dziś wyjątkowo... cicho.
- Piknikowa atmosfera na trybunach zwykle zawodników nie porywa - stwierdził po meczu Jacek Zieliński, trener Polonii Warszawa. Mimo to jego zawodnicy zdobyli trzy punkty.
Fani Ruchu nie wywieśli dziś żadnej flagi a tylko transparent przypominający zmarłego w wypadku kibica Ruchu. Doping rozpoczęli dopiero na 10 minut przed ostatnim gwizdkiem. Zaczęli od okrzyków "Piłka nożna dla kibiców" oraz "Precz z komuną". Intensywny doping w ostatnich minutach meczu nie pomógł Niebieskim.
- Nie przypominaliśmy tego zespołu, który tu wygrywał i grał dobre mecze. Mecze, do jakich przyzwyczailiśmy naszych kibiców. Nie będę przepraszał naszych fanów, bo to się rozumie samo przez się. Ten przegrała drużyna i trenerzy - podsumował to spotkanie trener Ruchu, Waldemar Fornalik.
Kolejny mecz Niebiescy rozegrają u siebie już 25 maja. O godzinie 19:00 zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?