Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rudzcy sportowcy pokazali władzy miasta żółtą kartkę - akcja protestacyjna przed Urzędem Miasta

Redakcja
Rudzcy sportowcy protestowali przed Urzędem Miasta. Na tej sytuacji cierpią nasze dzieci - mówili rodzice
Rudzcy sportowcy protestowali przed Urzędem Miasta. Na tej sytuacji cierpią nasze dzieci - mówili rodzice Łukasz Olszewski
„Żółta kartka dla Zarządu i Rady Miasta Rudy Śląskiej” - pod takim szyldem osoby związane z rudzkim sportem zgromadziły się pod Urzędem Miasta w Rudzie Śląskiej, aby pokazać swoje niezadowolenie z sytuacji, w jakiej znalazły się rudzkie kluby sportowe.

Żółta kartka dla Zarządu i Rady Miasta Ruda Śląska

W czwartek 30 stycznia 2020 roku o godzinie 16:00 przed Urzędem Miasta w Rudzie Śląskiej zgromadzili się zawodnicy, rodzice, działacze oraz prezesi klubów sportowych z Rudy Śląskiej. Spotkanie miało na celu pokazanie władzom miasta, że nie godzą się oni z sytuacją, w jakiej znalazł się sport w mieście.

Korzystając z trwającej w tym czasie Sesji Rady Miasta, przedstawiciele niezadowolonych sportowców złożyli na ręce prezydent miasta Grażyny Dziedzic i przewodniczącej Rady Miasta Aleksandry Skowronek listy, w których oczkują, że strony dojdą do porozumienia, co pozwoli na naprawę krytycznej sytuacji sportu w Rudzie Śląskiej.

Środowisko sportowe w Rudzie Śląskiej apeluje, aby Pani wraz ze swoimi zastępcami przy konstruktywnej współpracy z Radą Miasta rozpoczęła prace na rzecz dofinansowania klubów sportowych w kwocie 4,5 mln złotych w roku 2020. Jesteśmy zbulwersowani faktem, że Zarząd miasta Ruda Śląska nie zabezpieczył środków na ten cel. Liczymy, że refleksja, którą Pani wyciągnie po dzisiejszym dniu pozwoli Pani natychmiast zabrać się do naprawy tej dramatycznej sytuacji – brzmi pismo skierowane do prezydent Rudy Śląskiej.

Środowisko sportowe w Rudzie Śląskiej apeluje, aby Rada Miejska, której Pani przewodniczy zaczęła współpracować z zarządem miasta Ruda Śląska na rzecz dofinansowania klubów sportowych w kwocie 4,5 mln złotych w roku 2020. Jesteśmy zbulwersowani faktem, że Zarząd miasta Ruda Śląska nie zabezpieczył środków na ten cel. Kwota 300 tys. na małe granty, którą opozycja zabezpieczyła jest kroplą w morzu potrzeb i doprowadzi w krótkim czasie do katastrofy sportowej w naszym mieście – brzmi pismo skierowane do przewodniczącej Rady Miasta.

Rudzkie kluby nie mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 4,5 mln złotych rocznie, tak jak miało to miejsce przed laty. Obecnie w budżecie miasta na ten cel przeznaczono jedynie 300 tys. złotych w postaci „małych grantów”, co oznacza, że każdy z 30. klubów w Rudzie Śląskiej mógłby liczyć na jedynie 10 tys. złotych.

- To nie miasto podjęło decyzję o obcięciu dofinansowania dla klubów sportowych w Rudzie Śląskiej do zera, tylko Rada Miasta – mówi Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. - Sytuacja ta spowodowana jest m.in. zmianami ustawowymi, które zostały podjęte w ubiegłem roku, w tym m.in. zmianami wysokości podatku PIT, wynagrodzeń nauczycieli, czy przede wszystkim wzrostem pensji minimalnej. Nasze problemy wiążą się również z tym, że radni w ubiegłym roku podjęli kilka decyzji finansowych, które wpłynęły na zmniejszenie dochodów miasta – chodzi tutaj przede wszystkim o brak zgody na podniesienie opłat za odbiór odpadów komunalnych, czy wprowadzenie kwoty maksymalnej z tytułu podatku od nieruchomości. Przez właśnie te działania nasze dochody zostały drastycznie zmniejszone, a niestety w pierwszej kolejności musimy przeznaczyć fundusze na zadania obowiązkowe, którym sport nie jest.

Kluczowym argumentem władz miasta w sprawie zażegnania finansowego problemu rudzkiego sportu jest podwyżka odpłat za odbiór odpadów komunalnych, czyli tzw. „uchwała śmieciowa”. Rada Miasta odrzuciła jednak jej projekt podczas głosowania pod koniec 2019 roku.

- Pani prezydent zaproponowała rozwiązanie kompromisowe radnym, które zakładało, że sport w Rudzie Śląskiej dostałby pieniądze na prowadzenie swojej działalności, ale niestety Rada Miasta nie zgodziła się na takie rozwiązanie i odrzuciła naszą propozycję – tłumaczy wiceprezydent miasta.

Odrzucenie przez radnych Rudy Śląskiej podniesienia opłaty za odbiór opłaty komunalnej nie oznacza jednak, że rozmowy na ten temat się zakończyły. Władze miasta widzą w tym rozwiązaniu jedyny sposób, aby znaleźć pieniądze na rudzki sport. Właśnie dlatego, do głosowania nad tym projektem dojdzie ponownie.

- Przygotowaliśmy uchwałę, która podniosłaby opłatę za odbiór odpadów komunalnych, dzięki czemu moglibyśmy pozyskać pieniądze na dofinansowanie klubów sportowych w naszym mieście. Teraz wszystko leży w rękach radnych i od tego, czy tę uchwałę przegłosują.

Nieco inaczej widzą tę sytuację właśnie rudzcy radni. Zdaniem przewodniczącej Rady Miasta taki ruch to jawne odbijanie piłeczki i zrzucanie odpowiedzialności za kryzys sportowy na barki Rady.

- W czasie, gdy uchwalany był budżet miasta, w grudniu 2019 roku, nie było w nim ani złotówki, która miałaby być przeznaczona na kluby sportowe w naszym mieście. To decyzją radnych kwota 300 tys. została przesunięta na dofinansowanie rudzkiego sportu. Dzięki temu, w ramach „małych grantów” każdy klub sportowy w Rudzie Śląskiej mógł liczyć na niewielkie co prawda dofinansowanie w kwocie 10 tys. złotych. Pomimo przesunięcia tych pieniędzy w budżecie miasta, kluby ich nie otrzymały. To moim zdaniem dobitnie pokazuje, że nie ma ze strony Pani prezydent żadnej woli rozwiązania tego problemu. Propozycja podwyżki odpłat za wywóz śmieci, a co za tym idzie pozyskanie pieniędzy na rudzki sport jest natomiast szantażowaniem Rady Miasta. Proponowana przez władzę stawka 30 złotych jest jedną z najwyższych w całym województwie śląskim.

Rudzki sport pozostawiony bez pomocy

Zakończenie finansowego problemu rudzkich klubów sportowych wydaje się być na tę chwilę jedynie marzeniem. Obie strony, zarówno władze miasta, jak i Rada Miejska obarczają winą drugą stronę. W tym wszystkim pozostają jeszcze dzieci, które być może będą zmuszone niebawem do poszukania sobie nowego hobby.

- Przyszliśmy dziś przed Urząd Miasta na znak protestu – mówi Pani Jolanta, mama jednego z juniorów Slavii Ruda Śląska. - Na tej sytuacji cierpią tylko i wyłącznie nasze dzieci, które nie mogą uprawiać sportu w normalnych warunkach. Kluby sportowe w naszym mieście muszą uruchamiać zbiórki pieniędzy w internecie, bo nie stać ich na utrzymanie swoich obiektów. Jak w takim razie mają mieć pieniądze na rozwój naszych dzieci? Jeśli ta sytuacja szybko się nie zmieni, to sport w Rudzie Śląskiej będzie tylko wspomnieniem.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto