Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Runmageddon Silesia 2017: Ekstremalny bieg na hałdach już za nami [ZDJĘCIA]

red.
Runmageddon 2017
Runmageddon 2017 Marzena Bugała-Azarko
Trzy biegi, ponad 20 km tras, 40 ton przeszkód, 50 m zjeżdżalni, tysiąc opon, ponad 3 tys. śmiałków. Runmageddon Silesia w liczbach imponuje, ale liczby nie są w stanie w najmniejszym stopniu oddać emocji, które towarzyszą temu biegowi.

Uczestnicy mają do wyboru trzy trasy

Poczuć je można było 10 czerwca, na gliwickich hałdach. Po krótkiej przerwie i przygodzie z Pustynią Błędowską, Runmageddon Silesia wraca na teren, który chyba najbardziej kojarzy się ze Śląskiem.

– Wszyscy stęskniliśmy się za hałdami. Uczestnicy je uwielbiają, my również. Wystarczy spojrzeć. To niemal księżycowy krajobraz, a do tego idealny teren do zbudowania trasy. Już sam w sobie jest wielką przeszkodą – mówi Grzegorz Dziczkowski, dyrektor Runmageddonu Silesia.

Na Runmageddon składają się biegi: Intro (3 km i co najmniej 15 przeszkód), Classic (12 km i 50 przeszkód) oraz Rekrut (6 km i 30 przeszkód), który dodatkowo odbywać będzie się w nocy. Na trasie uczestnicy mierzą się m.in. ze ścianami, zasiekami, dołami. Jest też „huśtawka” na linie nad wodą, 50-metrowa zjeżdżalnia, 
40-metrowy slack line czy równoważnia na szynach.

W Runmageddonie pobiegli dziennikarze DZ: Katarzyna Kapusta, Bartosz Pudełko i Arkadiusz Nauka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto