Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: dzikich wysypisk nie brakuje też w Kamieniu. Jedno odkryliśmy na ulicy Robotniczej

Redakcja
Na łamach rybnickiego tygodnika Dziennika Zachodniego trwa akcja tropienia dzikich wysypisk oraz składowisk z niebezpiecznymi odpadami na terenie miasta.

Worki pełne domowych odpadków, plastikowe butelki, a nawet komplet samochodowych opon znaleźć można w rejonie ulicy Robotniczej w dzielnicy Kamień, gdzie dzikie wysypiska śmieci powstają co rusz. Ulica Robotnicza to główna trasa łącząca dzielnicę Kamień z centrum Rybnika. Przydrożne rowy stały się jednak w ostatnich miesiącach miejscem, które szczególnie upodobali sobie mieszkańcy regionu, chcący na wywozie nieczystości nieco zaoszczędzić.

- W rowach leżą worki wypełnione odpadkami. Kierowcy po prostu jadąc drogą zwalniają na chwilę i wyrzucają to, co mają za siedzeniem. Nikt się nie przejmuje tym, że my na te śmieci patrzymy z okien naszego domu - mówi pani Kornelia, mieszkanka Kamienia.

W dzielnicy jest jeszcze jedno miejsce, które szczególnie upodobali sobie mieszkańcy. To boczna droga odchodząca od ulicy Robotniczej, obok dawnej stacji CPN. Prowadząca do stacji droga jest wyasfaltowana i wiedzie przez las, więc kierowca nie dość, że bez problemu może wjechać, to jeszcze ma wrażenie, że absolutnie nikt go nie przyłapie. Tymczasem straż miejska co rusz otrzymuje zgłoszenia od mieszkańców okolicznych domów o kolejnym wysypisku śmieci. W okolicy przeprowadzono nawet kontrolę. - Sprawdzaliśmy, czy okoliczni mieszkańcy mają aktualne rachunki za wywóz nieczystości. W jednym przypadku skończyło się na pouczeniu, w innym musimy przeprowadzić ponowną kontrolę, bo podczas poprzedniej właściciel nie mógł znaleźć dokumentów - mówi Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej. Przypilnujemy, by służby komunalne odpadki uprzątnęły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto