Saper z Bytkowa został odkrywcą roku!

Artur "Saper" Troncik wraz z archeologami prof. Andrzejem Kokowskim i Marcinem Piotrkowskim zwyciężyli w szóstej edycji plebiscytu Travelery, w kategorii "Naukowe odkrycie roku". Wszystko dzięki niezwykłemu odkryciu w Czermnie.

Czytaj także: Saper z Bytkowa odnalazł skarb księżniczki!

- Znaleźliśmy tam ponad 2 tys. zabytków, jednak dopiero podczas ostatniego dnia poszukiwań natrafiłem na prawdziwy skarb - arcydzieło sztuki jubilerskiej, które w tej chwili byłoby trudne do wykonania. W znalezionym naczyniu były ozdoby, które księżniczka musiała nosić na czepcu, a także różnego rodzaju kołty czyli ozdobne zawieszki, w które wkładane były ówczesne pachnidła. Do tego dwa zestawy bransolet, pierścienie, misternie zdobione zausznice, a wszystko wykonane prawdopodobnie w Bizancjum w XIII w – wyjaśnia Saper.

Młody poszukiwacz przyznaje, że już sama nominacja do nagrody była dla niego zwycięstwem.

- Konkurowaliśmy z ludźmi, którzy pokazali np. jak można produkować grafen czy naukowcami, którzy wynaleźli fragment szczepionki na malarię. Myślę, że ci ostatni bardziej zasłużyli na tę nagrodę – wyjaśnia Artur. - Powinno się stworzyć inną kategorię dla odkryć w dziedzinie medycyny. Mam nadzieję jednak, że dzięki naszej wygranej ludzie w końcu zrozumieją, że marnotrawienie potencjału, jaki drzemie w poszukiwaczach jest społecznym grzechem – dodaje.

Saper jest wdzięczny prof. Kokowskiemu, że pomimo wątpliwości zdecydował się na współpracę z nim.

- Naukowcy–archeolodzy rzadko chcą współpracować z poszukiwaczami takimi jak ja, a ich środowisko jest podzielone. Jedni nas nienawidzą, inni widzą w nas gigantyczny potencjał. Wiele odkryć miało miejsce dzięki takiej współpracy, ale z racji konfliktów wielu naukowców o tym głośno nie mówi - po prostu boją się opinii profesorów, którzy uważają wykrywacz za „narzędzie szatana" – podkreśla Artur.