Skarga na Koleje Śląskie. Dlaczego pasażerka nie mogła wejść do pociągu? [LIST CZYTELNICZKI]
E-mail od Magdaleny Iwańskiej, rzeczniczki Kolei Śląskich. Odpowiedź na skargę
Przykro nam, że w opisywanej sytuacji podróżna nie zdążyła wsiąść do pociągu, zapewniam jednak, że nie jest to w żadnym wypadku kwestia „złośliwości” ze strony naszych pracowników. Kierownik pociągu obserwuje peron z zewnątrz po czym – jeśli wszystko jest w porządku – daje sygnał do odjazdu i wsiada do pociągu. Podróżna wskazuje w tekście, że właśnie taki sygnał wcześniej usłyszała ("3 minuty od peronu usłyszałam gwizdek konduktora"). Po tym czasie drzwi są blokowane, a kierownik pociągu obserwuje krawędź peronu już z wnętrza pojazdu.W opisywanym przypadku pociąg po nadaniu sygnału stał jeszcze przez kilka minut na peronie, ponieważ nastąpiła chwilowa usterka. W ciągu tych kilku minut maszynista „zresetował” komputer pokładowy i odjechał – otwarcie drzwi w tym czasie byłoby niestety naruszeniem zasad bezpieczeństwa.Ciąg dalszy na kolejnym slajdzie >>>