Decyzja gdzie powstanie Śląskie Centrum Nauki wciąż nie zapadła. Wiadomo natomiast, że list intencyjny w tej sprawie podpisał już Arkadiusz Godlewski, prezes WKPiW i marszałek Adam Matusiewicz. Według planów Godlewskiego idealne miejsce na centrum nauki to właśnie chorzowski park.
Z tym pomysłem nie zgadzają się członkowie Ruchu Autonomii Śląska, którzy dziś wręczyli marszałkowi petycję w sprawie utworzenia Śląskiego Centrum Nauki w obiekcie poprzemysłowym, pod którą podpisało się 12,5 tysiąca osób. W grę wchodzą dwie lokalizacje: bytomska elektrociepłownia Szombierki albo dawna walcownia Huty Uthemann w Katowicach - Szopienicach.
- Bytom potrzebuje takiej inwestycji - przekonuje Dawid Grabowski z RAŚ. - Elektrociepłownia w Szombierkach to piękny obiekt a prawa fizyki, o których mieliby się uczyć odwiedzający centrum nauki, są w nim wykorzystywane od początku jego istnienia - przekonuje.
Pomysł powstania centrum nauki w Szopienicach popiera Michał Malina, społecznik, sympatyk Stowarzyszenia na rzecz powołania Muzeum Hutnictwa Cynku w Szopienicach. - Jest to miejsce, które nie jest wykorzystane, a wiadomo co się w środku znajduje - mówi Malina. W środku znajdą się zabytkowe maszyny hutnicze, część z nich wciąż działa.
Marszałek odbierając petycję stwierdził, że bardzo się cieszy, że w naszym regionie jest tyle miejsc, które można wykorzystać do tego celu. Na podjęcie decyzji ma dwa lata. - Zapewnił nas, że wszystkie propozycje zostaną wzięte pod uwagę - mówi Monika Kassner z RAŚ.
Polecamy:
Dariusz Walerjański: Górny Śląsk zawsze był nastawiony na nowinki techniczne
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?