Śląskie: Wspominamy tych, którzy odeszli. Uczestniczyli w życiu regionu i zmieniali go [ZDJĘCIA]
Jarosław Galusek
Jarosław Galusek miał 45 lat. Do 2007 roku pracował w DZ. „Gali” był szczery, otwarty, pełen optymizmu W niedzielę 23 lipca w wypadku na rowerze w Rychwałdzie zginął Jarosław Galusek, były dziennikarz działu sportowego „Dziennika Zachodniego”, a przez ostatnie 10 lat dziennikarz, fotoreporter i sekretarz redakcji „Trybuny Górniczej”. Tłum na pogrzebie Jarka świadczył, jak był lubiany, ceniony i potrafił zjednywać ludzi. Przez czas wspólnej pracy w DZ dał się poznać jako człowiek otwarty, szczery, pełen optymizmu, pasji i zaangażowania. Był urodzonym profesjonalistą - wiele razy zwracał uwagę fotoreporterom, że ich sportowe zdjęcia mogłyby być jeszcze lepsze, aż... sam wziął się za robienie fotografii i to z bardzo dobrym skutkiem. Przyszedł do nas z Radia TOP, co dało się zauważyć podczas codziennej pracy, ponieważ na początku radiowym głosem czytał swoje teksty po ich napisaniu. W stresowych sytuacjach rozładowywał napięcie za sprawą kapitalnego poczucia humoru. Sport to był Jego żywioł - był siatkarskim wychowankiem Baildonu Katowice. W rozgrywkach dziennikarskich grał również w kosza, piłkę nożną, tenisa stołowego i ziemnego. Jego pasją stały się też rowery.