Śmietnik na Rogatce Warszawskiej zostanie uprzątnięty. Termin wyznaczono na koniec lutego

Dla potencjalnych inwestorów jest to niewątpliwie niezwykle atrakcyjny obszar zlokalizowany przy wjeździe do miasta, lecz jego właściciel nie dokłada żadnych starań pod kątem utrzymania na nim czystości. Teren jest zadrzewiony, a ponieważ pozostaje nieogrodzony, stanowi zatem naturalne lokum dla wielbicieli tanich trunków i osób, które pragną pozbyć się tam swoich śmieci. Dziś jeszcze są to więc nieużytki, na których krańcu stoi osiedle.

- Wspomniany teren nie należy do Miasta Lublin - informuje Grzegorz Jędrek z biura prasowego w kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

- Według planu zagospodarowania z 2013 roku jest to teren przeznaczony pod zabudowę usługową. - Plany określają przeznaczenie - nie określają terminów realizacji - doprecyzowuje Małgorzata Żurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Planowania w Urzędzie Miasta Lublin. Każdy na swojej działce ma swobodę decyzji - kiedy rozpocznie inwestycję czy realizację swoich zamiarów. Musi być do tego przygotowany np. finansowo.

Gdy jednak brak zieleni na drzewach i krzewach, a śnieg nie skrywa pozostałości po niekontrolowanej bezprawnej ludzkiej działalności, cały ten teren jest pełen przede wszystkim butelek po napojach alkoholowych, puszek po piwie, mnóstwo tam odpadów budowlanych, opon samochodowych i innych zwykłych śmieci gospodarczych. Właściciel terenu wykazuje dużą nonszalancję, nie interesując się tą kwestią. A ilość pozostających tu śmieci wskazuje, że nie nagromadziły się one tylko przez jeden rok.

- Dzielnicowy Straży Miejskiej Miasta Lublin przeprowadził rozmowę z przedstawicielem firmy zarządzającej wyżej wymienionym terenem - uspokaja Robert Gogola, rzecznik prasowy SM. - Przedstawiciel firmy oświadczył, że aktualnie prowadzony jest przetarg na uprzątnięcie tego terenu. Po wyborze firmy sprzątającej teren zostanie uprzątnięty do końca lutego – dodaje.

Teren na szczęście znajduje się w niewielkiej dolinie, więc śmieci nie od razu rzucają się w oczy przechodniów czy osób przejeżdżających pojazdami. Aby jednak w przyszłości sytuacja nie powtarzała się, do chwili rozpoczęcia inwestycji w tym miejscu najlepiej byłoby je ogrodzić i uniemożliwić niekontrolowane wchodzenie tam.

- Obszar ten jest istotny w strukturze przestrzennej miasta - podkreśla architekt Robert Kuryło, kierownik referatu ds. planów miejscowych w UM Lublin. - Jest on zamknięciem osi kompozycyjnej, którą stanowią Al. Racławickie. Plan uchwalony i obowiązujący od 2013 r. ustala dla terenu funkcję usługową z zakresu usług nauki i szkolnictwa wyższego, oświaty i wychowania, kultury, ochrony zdrowia z wykluczeniem szpitali i sanatoriów, handlu, gastronomii, usług drobnych, turystyczno-wczasowych, administracji, motoryzacji. Uwzględnia on uwarunkowania miejsca. Oś kompozycyjna jest zamknięta obiektem kubaturowym o dużej bryle z centralnie umieszczoną na osi Al. Racławickich dominantą architektoniczną. Jednocześnie plan uwzględnił uwarunkowania lokalne, zachowując powiązania piesze, wyznaczając przestrzenie publiczne, wprowadzając zapisy otwierające obiekt na przyległe osiedla. Zapisy planu umożliwiają powiązanie piesze terenu z przejściami podziemnymi pod Al. Racławickimi. Została wprowadzona zabudowa kaskadowa ograniczająca wysokość zabudowy w stosunku od wyznaczonych oraz zastanych terenów zabudowy mieszkaniowej.

- Plan obowiązuje od 2013 roku jednak, nie został urzeczywistniony, wpływ na tę sytuację ma również powierzchnia usługowa, która została zrealizowana w ostatnich latach w mieście. Między innymi, w sąsiedztwie terenu, na działkach po byłej zajezdni autobusowej przy Al. Kraśnickiej. Realizacja zabudowy w obszarze rogatki warszawskiej, zamykającej oś kompozycyjną miasta, a zarazem zlokalizowanej centralnej części miasta, jest bardzo istotna. W innych rejonach miasta np. w sąsiedztwie ul. Kompozytorów Polskich i al. Solidarności wprowadzona funkcja zabudowy mieszkaniowej do terenów dotychczas tylko usługowych wyraźnie przyspieszyła realizację docelowego zagospodarowania terenu.

Nie wiadomo zatem, czy aktualny wciąż od 7 już lat plan zagospodarowania przedmiotowego miejsca, stanowiącego swego rodzaju "wrota miasta", nie ulegnie pewnym modyfikacjom.