Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidarność wyjdzie w maju na ulice Katowic

Michał Wroński
Solidarność potrafi protestować naprawdę głośno
Solidarność potrafi protestować naprawdę głośno Bartek Syta
Maj będzie gorący. Zadbają o to związkowcy z Solidarności. W ostatnią środę przyszłego miesiąca (25.05) wyjdą na ulice Katowic oraz pozostałych 15 miast wojewódzkich Polski, by pod hasłem "polityka wasza, bieda nasza" protestować przeciwko dotychczasowym poczynaniom rządu.

Przedstawią też swoje postulaty: czasowe zawieszenie akcyzy na paliwo, skierowanie dodatkowych pieniędzy na walkę z bezrobociem oraz taką zmianę przepisów, która pozwoli większej ilości osób korzystać z pomocy społecznej. Jak podkreśla Wojciech Gumułka, rzecznik Solidarności protesty będą wydarzeniem bez precedensu. - Nie przypominam sobie sytuacji, aby w tym samym czasie przeprowadziono duże demonstracje we wszystkich miastach wojewódzkich. Spodziewam się, że weźmie w nich udział kilkaset tysięcy osób - prognozuje Gumułka.

Dr Wojciech Warski, przewodniczący konwentu Business Centre Club ocenia, że o ile można rozmawiać o wykorzystaniu większych kwot z Funduszu Pracy, to spełnienie pozostałych postulatów jest nierealne. Nie brakuje zresztą opinii, że protest ma związek ze zbliżającą się kampanią wyborczą do parlamentu.

- Związkowcom z Solidarności trudno będzie przekonać ludzi, że występują przeciw biedzie, a nie temu rządowi. Przez ostatnie lata pokazali, że są raczej siłą polityczną - komentuje prof. Jacek Wódz z Uniwersytetu Śl.

Tu grożą strajki

Tramwaje Śląskie - zarząd spółki zgodził się wprawdzie na większość związkowych postulatów, ale nie zaakceptował skali żądanej podwyżki. Istnieje ryzyko, że tramwaje "ostrzegawczo" zatrzymają się na 2 godziny.
Fabryka Fiata w Tychach - od 11 kwietnia trwa referendum strajkowe. Tutaj również przyczyną sporu jest rozbieżność między żądaniami płącowymi związkowców (500 złotych miesięcznie), a tym, co proponują władze firmy.
Grupa Tauron - za tydzień w środę (27 kwietnia) działacze Solidarności będą protestować w Jaworznie przed siedzibą energetycznego koncernu. Domagają się podwyżek, zarzucają też władzom spółki brak ochoty do prowadzenia dialogu społecznego.
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Katowicach - wobec fiaska negocjacji płacowych związki rozpoczęły spór zbiorowy.

Już niedługo zdecydujemy, czy rozszerzyć nasz protest

Rozmowa z Dominikiem Kolorzem, przewodniczącym śląsko - dąbrowskiej Solidarności

Zapowiadacie ogólnopolską akcję protestacyjną. Czego możemy spodziewać się w województwie śląskim?
Jedynym pewnym punktem jest pikieta, która 25 maja odbędzie się przed urzędem wojewódzkim w Katowicach. Decyzję o ewentualnym rozszerzeniu działań podejmiemy na początku maja.

Rozważacie strajki lub blokady torów?
Na razie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić.

Czy przedstawicie jakieś postulaty dotyczące sytuacji w regionie?
Będziemy domagać się od rządu renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego. Stanowi on zagrożenie dla polskiej gospodarki, która w dalszym ciągu jest bardzo energochłonna. Grozi to strukturalnym bezrobociem na terenie Śląska i Zagłębia. Niewykluczone, że pojawią się też postulaty dotyczące konkretnych przedsiębiorstw. Wiadomo jaka jest sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, w Tramwajach Śląskich oraz w zakładach Fiata.

Oponenci powiedzą, że protestujecie, bo zbliża się kampania wyborcza do parlamentu.

W Polsce zawsze jesteśmy albo przed wyborami, albo po wyborach. Sądzę jednak, że takie argumenty nie zniechęcą pracowników.

Solidarność chce pomóc ludziom, czy chodzi o politykę?

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto