Przedstawią też swoje postulaty: czasowe zawieszenie akcyzy na paliwo, skierowanie dodatkowych pieniędzy na walkę z bezrobociem oraz taką zmianę przepisów, która pozwoli większej ilości osób korzystać z pomocy społecznej. Jak podkreśla Wojciech Gumułka, rzecznik Solidarności protesty będą wydarzeniem bez precedensu. - Nie przypominam sobie sytuacji, aby w tym samym czasie przeprowadziono duże demonstracje we wszystkich miastach wojewódzkich. Spodziewam się, że weźmie w nich udział kilkaset tysięcy osób - prognozuje Gumułka.
Dr Wojciech Warski, przewodniczący konwentu Business Centre Club ocenia, że o ile można rozmawiać o wykorzystaniu większych kwot z Funduszu Pracy, to spełnienie pozostałych postulatów jest nierealne. Nie brakuje zresztą opinii, że protest ma związek ze zbliżającą się kampanią wyborczą do parlamentu.
- Związkowcom z Solidarności trudno będzie przekonać ludzi, że występują przeciw biedzie, a nie temu rządowi. Przez ostatnie lata pokazali, że są raczej siłą polityczną - komentuje prof. Jacek Wódz z Uniwersytetu Śl.
Tu grożą strajki
Tramwaje Śląskie - zarząd spółki zgodził się wprawdzie na większość związkowych postulatów, ale nie zaakceptował skali żądanej podwyżki. Istnieje ryzyko, że tramwaje "ostrzegawczo" zatrzymają się na 2 godziny.
Fabryka Fiata w Tychach - od 11 kwietnia trwa referendum strajkowe. Tutaj również przyczyną sporu jest rozbieżność między żądaniami płącowymi związkowców (500 złotych miesięcznie), a tym, co proponują władze firmy.
Grupa Tauron - za tydzień w środę (27 kwietnia) działacze Solidarności będą protestować w Jaworznie przed siedzibą energetycznego koncernu. Domagają się podwyżek, zarzucają też władzom spółki brak ochoty do prowadzenia dialogu społecznego.
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Katowicach - wobec fiaska negocjacji płacowych związki rozpoczęły spór zbiorowy.
Już niedługo zdecydujemy, czy rozszerzyć nasz protest
Rozmowa z Dominikiem Kolorzem, przewodniczącym śląsko - dąbrowskiej Solidarności
Zapowiadacie ogólnopolską akcję protestacyjną. Czego możemy spodziewać się w województwie śląskim?
Jedynym pewnym punktem jest pikieta, która 25 maja odbędzie się przed urzędem wojewódzkim w Katowicach. Decyzję o ewentualnym rozszerzeniu działań podejmiemy na początku maja.
Rozważacie strajki lub blokady torów?
Na razie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić.
Czy przedstawicie jakieś postulaty dotyczące sytuacji w regionie?
Będziemy domagać się od rządu renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego. Stanowi on zagrożenie dla polskiej gospodarki, która w dalszym ciągu jest bardzo energochłonna. Grozi to strukturalnym bezrobociem na terenie Śląska i Zagłębia. Niewykluczone, że pojawią się też postulaty dotyczące konkretnych przedsiębiorstw. Wiadomo jaka jest sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, w Tramwajach Śląskich oraz w zakładach Fiata.
Oponenci powiedzą, że protestujecie, bo zbliża się kampania wyborcza do parlamentu.
W Polsce zawsze jesteśmy albo przed wyborami, albo po wyborach. Sądzę jednak, że takie argumenty nie zniechęcą pracowników.
Solidarność chce pomóc ludziom, czy chodzi o politykę?
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?