AKTUALIZACJA
czwartek
Strajk Ukraińców pod Zakładami Mięsnymi Henryk Kania w Pszczynie i Goczałkowicach Zdroju trwa. Ludzie chcą zapłaty za kwiecień i maj. Ze strajkującym od rana rozmawiała prezes agencji New Work Poland, która ich zatrudnia.
Strajk Ukraińców pod Zakładami Mięsnymi Henryk Kania wciąż trwa [ZDJĘCIA]. Ludzie chcą zapłaty
AKTUALIZACJA
środa, godz. 13:00
Ukraińscy pracownicy ZM Henryk Kania nadal bez wypłat za kwiecień i maj. Firma twierdzi, że pieniądze na wypłaty przelała na konto zatrudniającej Ukraińców agencji New Work Poland, agencja mówi o zaległościach płatniczych firmy i niewywiązywaniu się z umowy. Czytaj wiecej, kliknij TUTAJ
Strajk Ukraińców przed Zakładami Mięsnymi Henryk Kania w Pszczynie i Goczałkowicach [ZDJĘCIA]
"Oddajcie nam nasze pieniądze za kwiecień i maj" - transparent z takim napisem trzymają strajkujący Ukraińcy przed Zakładami Mięsnymi Henryk Kania.
Według starostwa powiatowego w Pszczynie strajkujących jest około setki. Strajk zaczęli o czwartej rano przed zakładami Kani w Pszczynie i Goczałkowicach Zdroju.
Jak informuje starostwo, ZM Henryk Kania zapewnia, że wina leży po stronie agencji New Work Poland, która Ukraińców zatrudnia. Że pieniądze na wypłaty zostały na jej konto przelane. Ukraińcy przyznali, że agencja nie udostępniła im kopii umów o pracę.
O dziewiątej ze strajkującymi spotkała się starosta Barbara Bandoła oraz Bernadeta Sojka-Jany, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Pszczynie. Strajkujący dostali wodę i drożdżówki, a nade wszystko zostali zapewnieni o pomocy w znalezieniu nowej pracy.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Pszczynie od rana działa punkt konsultacyjno-doradczy, w którym czekają konkretne oferty.
- Wśród naszych firm znaleźliśmy 11, które zadeklarowały chęć przyjęcia tych pracowników. Jedna z nich chce na produkcję aż 10 osób. Pozostałe przedsiębiorstwa to plantacje, firmy budowlane, produkcja obwodów, itp. Do tego pomoc zadeklarowały dwie agencje z Tychów i jedna z Pszczyny - mówi dyrektor Sojka-Jany.
Punkt będzie czynny dziś i jutro do godz. 18. Jutro od czternastej do osiemnastej będzie można tam spotkać pracodawcę i przedstawicieli agencji. Na miejscu będzie też tłumacz.
Do południa nikt w punkcie się nie pojawił. Od policji wiemy, że strajkujący nadal stoją przed zakładem. Mimo deszczu, który zaczął padać.
Nie udało się nam skontaktować z agencją New Work Poland, która na swojej stronie nie podaje numeru telefonu, a jedynie adres mailowy. Napisaliśmy więc do niej i czekamy na odpowiedź.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?