Google uruchomiło w czerwcu projekt Endagered Languages, który ma za zadanie ochronę wymierających języków. Naukowcy stwierdzili, że do 2100 roku przetrwa jedynie połowa z 7 tysięcy języków, jakimi obecnie posługują się mieszkańcy naszej planety.
Wśród języków zagrożonych pojawił się również język ukryty pod nazwą "Silesian", przez co niektóre regionalne media ogłosiły już, że język śląski znalazł się na liście stworzonej przez naukowców z Uniwersytetu Hawajskiego w Manoa i Wschodniego Uniwersytetu Michigan pod patronatem Google. - Uważny Czytelnik zauważy, że widnieje on pod kodem „sli”, który zarezerwowany jest dla dialektu śląskiego języka niemieckiego, czyli nie tego, który jest przez nas używany - pisał wtedy na swoim blogu Łukasz Tudzierz.
Śląscy internauci postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i rozpoczęli akcję, która miała przekonać Google, że na listę zagrożonych języków warto dodać śląską godkę o kodzie "szl".
Głos internautów ma siłę, akcja zakończyła się sukcesem! Dzisiaj Google dodało godkę do listy języków zagrożonych.
- Po raz kolejny Ślązacy pokazali, że potrafią się zjednoczyć i wspólnie zaangażować w słusznej sprawie. Dodanie śląszczyzny do katalogu Google jest w dużej mierze symbolem. To nasz kolejny krok na drodze do zachowania i popularyzacji godki śląskiej. Teraz liczymy na posłów w sprawie uznania naszej mowy za język regionalny - komentuje dla nas Łukasz Tudzierz, jeden z organizatorów akcji.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?