Wielką Sobotę w kościele św. Jacka na bytomskim Rozbarku koszyczki święcono w strojach rozbarskich. Tradycja ta utrzymuje się już od lat i przyciąga tłumy wiernych, którzy chcą zobaczyć te kolorowe stroje, które kiedyś były noszone na co dzień.
- Strój rozbarski związany jest z dzielnica Bytomia - Rozbark. Noszony był on we wszystkich okolicznych wsiach. Jest to strój chłopski, związany z rolnictwem. Prawdziwych chopionki, czyli pań ubranych tak jak my, już nie ma. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by nie zapomnieć o tej tradycji, tych strojach - mówi Helena Leśniowska, prezes piekarskiego Związku Koła Górnośląskiego.
- Mamy kiecki szerokie, bo chopionka miała być rzeźna, jak to się kiedyś mówiło - dodaje Helena Leśniowska.
Najdroższa część stroju to korale. Najbogatsze kobiety nosiły nawet siedem sznurów koralów. Pięknym elementem przy koralach był także krzyżyk. Strój rozbarski to także strój męski. Charakterystycznym elementem są złote guziki. Każdy guzik jest inny i przedstawione są na nich obrazy z pracy rolnika.
Mężczyźni noszą żółte spodnie, tzw. skórzoki i oczywiście wysokie czarne buty. Koszula wykończona była mereżką. Oczywiście nie może zabraknąć także granatowego żakietu, a dokładnie krótkiej, sięgającej bioder kamizelki z ciemnego, najczęściej granatowego sukna, czyli bruclika oraz kamzeli, czyli granatowego kaftana z długim rękawem.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?