"Szanowni Państwo w dniu wczorajszym tj 09.kwietnia kupiłem pierogi z serem produkcji firmy JAWO z siedzibą Częstochowa ul Równoległa 88/89 Po ugotowani i podaniu na talerzu, podczas konsumpcji moja żona poczuła w ustach szkło które było w jednym z pierogów i spowodowało przecięcia w jamie ustnej mojej żony. Poinformowałem firmę JAWO o zaistniałej sytuacji z uwagi na opieszałość w postępowaniu z obawy o życie i zdrowie pozostałych klientów zwracam sie z prośbą o interwencje. W załączeniu przesyłam fotografie opakowania, dowodu zakupu oraz szkła.Oczywiście powiadomiłem częstochowski sanepid i inspekcję handlową" - pisze do nas pan Jan Kondas z Myszkowa.
Przedstawiciele firmy Jawo obiecują, że sprawę sprawdzą i odpowiedzą na zarzuty naszego czytelnika. - Mamy nowoczesne detektory szkła i metalu, dlatego nie powiem, że to całkiem niemożliwe, ale jest to naprawdę bardzo mało prawdopodobne - mówi Magdalena Parkitny z firmy Jawo.
- Oczywiście nasza firma zajmie się tą sprawą, wszystko sprawdzimy m.in. to, czy w tym czasie któreś z urządzeń nie miało awarii - dodaje Magdalena Parkitny.
AKTUALIZACJA
Po naszej publikacji firma Jawo przesłała oświadczenie, którego treść przedstawiamy poniżej:
"Odnosząc się do publikacji na stronie internetowej „Dziennika Zachodniego”, która ukazała się w dniu 11 kwietnia 2013 roku oraz jednocześnie do zarzutów w reklamacji złożonej w dniu 9 kwietnia 2013 roku przez pana Jana Kondasa pragniemy poinformować opinię publiczną, że w firma „Jawo” produkuje bezpieczną żywność. Posiadamy certyfikat BRC, przyznany nam przez niezależną jednostkę certyfikującą, która po przeprowadzeniu szczegółowej kontroli przyznała nam najwyższą notę - A. Jest to dowód na to, że dbamy o najwyższą jakość i przede wszystkim, że nasze produkty są bezpieczne dla zdrowia.
Zgodnie z obowiązującym nas standardem BRC w firmie prowadzony jest rejestr sprzętu uszkodzonego oraz rejestr szkła. Wszystkie szklane elementy są sprawdzane, i gdyby tak się zdarzyło, że coś uległo by zniszczeniu lub by zaginęło, produkt, który jest akurat wytwarzany nie zostanie dopuszczony
do sprzedaży. Wszystkie szklane płaszczyzny - okna, szyby w drzwiach - zabezpieczone są specjalną folią zapobiegającą pojawieniu się odłamków szkła nawet w przypadku zbicia szyby. Zgodnie z procedurą Kontroler Jakości firmy „Jawo” przeprowadził analizę zapisów z dnia, w którym była prowadzona produkcja „Pierogów z serem” z kwestionowanej partii. Nie stwierdziliśmy żadnych incydentów w tym dniu, a tym samym nie było możliwości dostania się elementów szklanych i innych zbliżonych wyglądem do naszego produktu. Posiadamy również system monitoringu, który pozwala na odtworzenie zapisów
z procesu produkcji m.in. w celu zabezpieczenia się przed działaniami na szkodę firmy. Jednocześnie pragnę zauważyć, że klient nie jest wstanie jednoznacznie stwierdzić, że ciało obce znajdowało się w środku produktu. Mamy tylko zdjęcie rozerwanego woreczka oraz jakieś ciało obce obok. Oczywiście reklamacja klienta - jak wszystkie inne reklamacje, które do nas trafiają – zostanie rozpatrzona zgodnie z naszymi wewnętrznymi procedurami, a wyczerpująca odpowiedź zostanie przesłana do osoby zgłaszającej w ustawowym terminie.
Ponadto chciałabym dodać, że nasz Dział Kontroli Jakości nie odebrał żadnych innych zgłoszeń reklamacyjnych dotyczących kwestionowanej partii produktu.
Jak widać z powyższego opisu na każdym etapie produkcji przeprowadzamy szczegółową analizę ryzyka, dlatego nasze produkty są bezpieczne dla konsumentów."
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?