Stan wyjątkowy czechy

Sytuacja epidemiczna w naszym kraju nie jest idealna, dodatkowe dwa tygodnie pozwolą wszystkim łatwiej reagować na rozwój wydarzeń - przyznał premier Andrej Babisz. Na wniosek hetmanów krajów w Czechach wprowadzono stan wyjątkowy na kolejne 14 dni. Tym samym, pomimo braku zgody parlamentu, przedłużony został lockdown z licznymi obostrzeniami. O czym powinni pamiętać Polacy podróżujący za południową granicę?

Czeskie memy robią prawdziwą furorę w polskim internecie. Język, który jest tak zbliżony do języka polskiego, sam w sobie wywołuje u nas uśmiech. Jeśli dodamy do tego odrobinę czeskiego humoru oraz samą formę, jaką jest żartobliwa grafika w postaci mema, otrzymujemy wybuchową mieszankę, która każdemu poprawi humor. Zobacz, za co polscy internauci pokochali czeskie memy!

Dramatyczna sytuacja z powodu pandemii w Czechach. Do pomocy ruszyło 30 tysięcy żołnierzy, którzy kontrolują poruszających się po kraju ludzi. Praga zdecydowana sięgnąć po Sputnika V, rosyjską szczepionkę przeciwko Covid-19.

System ochrony zdrowia w Czechach jest na skraju wydolności - alarmuje rząd w Pradze. Ponad 80 proc. miejsc na oddziałach intensywnej terapii jest zajętych, a resort zdrowia ostrzega: szczyt epidemii dopiero przed nami. - Musimy ograniczyć mobilność populacji do maksymalnie trzech tygodni - zapowiedział premier Andrej Babisz. Rząd w Pradze chce wydłużenia stanu wyjątkowego i wprowadzenia kolejnych obostrzeń. Od poniedziałku tylko maski z normami, zamknięte ma być wszystko, co tylko jest możliwe. Szykuje się kolejny lockdown.

System ochrony zdrowia w Czechach jest na skraju wydolności - alarmuje rząd w Pradze. Ponad 80 proc. miejsc na oddziałach intensywnej terapii jest zajętych, a resort zdrowia ostrzega: szczyt epidemii dopiero przed nami. - Musimy ograniczyć mobilność populacji do maksymalnie trzech tygodni - zapowiedział premier Andrej Babisz. Rząd w Pradze chce wydłużenia stanu wyjątkowego i wprowadzenia kolejnych obostrzeń. Od poniedziałku tylko maski z normami, zamknięte ma być wszystko, co tylko jest możliwe. Szykuje się kolejny lockdown.

Sytuacja epidemiczna w naszym kraju nie jest idealna, dodatkowe dwa tygodnie pozwolą wszystkim łatwiej reagować na rozwój wydarzeń - przyznał premier Andrej Babisz. Na wniosek hetmanów krajów w Czechach wprowadzono stan wyjątkowy na kolejne 14 dni. Tym samym, pomimo braku zgody parlamentu, przedłużony został lockdown z licznymi obostrzeniami. O czym powinni pamiętać Polacy podróżujący za południową granicę?

Parlament w Czechach nie wyraził zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego w związku z pandemią koronawirusa. O jego przedłużenie wnioskował rząd premiera Andreja Babisza. To oznacza, że stan wyjątkowy zakończy się w niedzielę, a wraz z tym przestanie obowiązywać część obostrzeń. Do otwarcia szykują się lokale gastronomiczne, siłownie, hotele i sklepy w galeriach handlowych. Niewykluczone, że wprowadzony zostanie nowy na wniosek samorządów, które w zamian domagają się wsparcia finansowego. Rząd w Pradze realizuje też zamykanie regionów, gdzie zakażeń koronawirusa jest najwięcej.

Czesi nie będą mogli już zasłaniać ust i nosa własnymi materiałowymi maseczkami w sklepach i transporcie publicznym? Zmiany rozważa rząd w Pradze. Wszystko przez bardziej zaraźliwą brytyjską odmianę koronawirusa. Mieszkańcy Czech bardzo sceptycznie podchodzą do tego pomysłu. Obawiają się obowiązkowych zakupów, ale i wysokich cen produktów dyktowanych przez koncerny.

Po listopadowym wyhamowaniu zachorowań na COVID19, w Czechach znów zaczęła rosnąć liczba zakażonych koronawirusem. Aktualnie (13 grudnia) choruje 64 878 obywateli Czech. W sobotę 12 grudnia Ministerstwo Zdrowia w Czechach poinformowało o 3655 nowych przypadkach zachorowań na COVID19. Od początku pandemii w Czechach potwierdzono 575 422 przypadki zakażenia. Zmarło 9535 osób.

Świąteczne przysmaki, wróżby wigilijne, mały Jezusek przynoszący prezenty... Jak Czesi obchodzą święta?

Druga fala pandemii mocno uderzyła w Czech. Przybywa ofiar, a tamtejsze krematoria pracują na pełnych obrotach.

Choć całkowity lockdown dopiero przed nami, wielu osobom już teraz nie podobają się wprowadzone przez polski rząd obostrzenia - uważają je za zbyt rygorystyczne. Dla porównania przytacza się przykłady innych krajów, w których koronawirus także szaleje, a mimo tego nie nastąpił lockdown, sklepy i usługi są otwarte, a dzieci nadal chodzą do szkoły. Czy aby na pewno Polska ma jedne z najostrzejszych restrykcji w związku z pandemią koronawirusa? Zobacz, jakie naprawdę są obostrzenia w Czechach, Francji, Niemczech i innych krajach.

W związku z rekordową liczbą zachorowań na koronawirusa w Polsce Czesi zamykają granicę z Polską. Od poniedziałku, 9.11 Polacy nie będą mogli wjechać na terytorium Czech. Polska znalazła się na czerwonej liście krajów wysokiego ryzyka zachorowania na COVID-19.

W związku z rekordową liczbą zachorowań na koronawirusa w Polsce Czesi zamykają granicę z Polską. Od poniedziałku 9.11 Polacy nie będą mogli wjechać na terytorium Czech. Polska znalazła się na liście (czerwona) krajów wysokiego ryzyka zachorowania na COVID19.

Ponad 10 tysięcy zakażeń koronawirusem w Czechach odnotowano w ostatnim raporcie ministerstwa zdrowia. Zdaniem rządu Andreja Babiša to wciąż za dużo. Władze "dokręcają śrubę" z obostrzeniami. Będzie m.in. godzina policyjna, ograniczenia w handlu.

Dramatyczna sytuacja w Czechach zmusiła władze do wprowadzenia nowych obostrzeń. W Lombardii wprowadzono godzinę policyjną. Europa bezradna wobec pandemii.

Drugi lockdown w Czechach stał się faktem. Za naszą południową granicą otwarte pozostaną tylko sklepy z artykułami zaspokającymi podstawowe potrzeby: sklepy spożywcze, apteki, drogerie. Pozostałe np, z branży budowlanej czy odzieżowej będą zamknięte. Podobnie jak salony fryzjerskie i podobne usługi. Ograniczenia dotyczą też przemieszczania się. Wyjście z domu będzie możliwe tylko w uzasadnionych przypadkach. Premier Andrej Babiš przeprosił obywateli Czech za słowa z lata. Wówczas zapewniał, że do tzw. lockdownu nie dojdzie. W ostatnim raporcie liczba zakażeń koronawirusem w Czechach sięgała 12 tys.

Lawinowe przyrosty zakażeń, coraz bardziej przepełnione szpitale. To Europa w obliczu pandemii koronawirusa. Pozostają tylko ograniczenia.

Granice są otwarte, ale właśnie zamknięto większość atrakcji, tak lubianych przez Ślązaków – zoo w Ostravie, czy knajpy w słynnej imprezowni – Stodolni. 14 października wchodzą w życie w Czechach restrykcje. Jedziesz tam pociągiem? Pamiętaj o maseczkach w poczekalniach i peronach.

Nasi południowi sąsiedzi zmagają się z nową falą epidemii. Koronawirus w Czechach w ostatnich dniach bije kolejne rekordy. W piątek Ministerstwo Zdrowia w Czechach poinformowało o 8618 potwierdzonych przypadkach zakażeń koronawirusem. To czwarty, kolejny dzień z rekordową liczbą zakażeń. Władze wprowadzają kolejne obostrzenia - w Czechach ograniczono działalność pubów i restauracji. Czesi zamykają kina i siłownie. W czeskich galeriach wyłączają wi-fi by nie gromadziła się młodzież.

Kolejne dni przynoszą kolejne dobowe rekordy przypadków koronawirusa w Czechach. Ostatni raport służb wyliczył ponad 5 tysięcy zakażeń. Od kilku na terenie Czech obowiązuje stan wyjątkowy i dodatkowe obostrzenia. Ich zaostrzenie przez rozprzestrzeniającego się koronawirusa jest przesądzone. Zamknięte mają zostać teatry, kina, centra fitness, baseny. Co jeszcze się zmieni?