Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tanie talony na węgiel odsprzedają emerytowani gornicy. Bo nie potrzebują

Beata Sypuła
Do ekologicznych pieców potrzebny jest określony rodzaj węgla
Do ekologicznych pieców potrzebny jest określony rodzaj węgla 123RF
Wielu byłych lub obecnych górników o tej porze roku rozpoczyna kombinacje z talonami na węgiel. Omijają prawo - bo nie mają innego wyjścia, by w zimie móc ogrzać mieszkanie lub mieć pieniądze na centralne ogrzewanie. Wystarczy jednak zmienić od lat obowiązujący przepis, by mieli i pieniądze na opał, i czyste sumienie. Czy sztuka ta uda się górniczej Solidarności?

Józef Gierak z Tarnowskich Gór jest emerytem KWK Powstańców Śląskich. Pyta poirytowany: ile lat można walczyć z chorym systemem? Dlaczego? Jako emeryt górniczy dostaje talon na węgiel. Zgodnie z układem zbiorowym pracy, należy mu się tzw. sortyment orzech II. Kiedyś - bardzo poszukiwany, dziś - dla wielu nieprzydatny.

- W 2008 roku, dzięki dofinansowaniu przez urząd miasta, zainstalowałem piec centralnego ogrzewania, do którego trzeba używać tzw. ekogroszku. Tymczasem mam talon na ten nieszczęsny orzech II - denerwuje się Józef Gierak.

Przyznaje, że takie osoby, jak on, zmuszane są do odsprzedania talonu handlarzowi. To tworzy wtórny, nielegalny rynek handlu węglem, ale też naraża byłych i obecnych górników za straty.

- Talony na 3 tony węgla odsprzedaję handlarzowi ze stratą około 100-200 zł na tonie. Przykładowo: za talony do zrealizowania w kopalni Julian w Piekarach Śląskich, handlarz oferował 500 zł za tonę, a z kopalni Bobrek - 400 zł przy obowiązującej w tych kopalniach cenie węgla - 607,50 zł za tonę - wylicza pan Józef.

Najbardziej szokuje go to, że w tym czasie zarówno cena eko-groszku, jak i orzecha II była taka sama: 607,50 zł za tonę. Ale zapis o deputacie - rzecz święta. Eko-groszku nie sposób kupić na talony. Musi więc sprzedawać talony ze stratą, a potem dołożyć niemałą kwotę, by kupić potrzebny mu ekologiczny opał. Zysk zostaje w kieszeni handlarza, a górnik ponosi straty. Dlatego już od roku alarmuje w tej sprawie wszystkich świętych z branży górniczej. Proponuje, by zmienić zapis, pozwalający na kupno jedynie orzecha II - na równowartość w innym sortymencie. - Obecny system to okradanie emerytów. To powinno być ścigane z mocy prawa! - grzmi Józef Gierak.

O tym, że przekręty z węglem są robione, wiedzą wszyscy - także Irena Marek, która jest członkiem Związku Zawodowego Górników w Polsce przy likwidowanej kopalni Powstańców Śląskich.

- Jeśli na Śląsku mamy dbać o ekologię, powinniśmy wszyscy przejść na ekologiczne paliwo typu ekogroszek - uważa Irena Marek. - Pan Gierak prosił mnie o interwencję w sprawie zmiany zapisów w układzie zbiorowym. Ale nie jest prosta operacja - przyznaje.

Uważa też, że nieżyciowy dziś zapis o uprawnieniach do węgla typu orzech II, rodzi konflikty i niezgodne z prawem operacje. Może to przeciąć tylko zmiana zapisów w sprawie talonów. Jak się dowiadujemy - rozmowy w tej sprawie prowadzi już górnicza Solidarność.

Prowadzimy w tej sprawie rozmowy

Jarosław Grzesik, szef Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "S" w Katowicach
W sprawie zapisów na te-mat ujednolicenia zasad realizacji deputatu węglowego prowadzimy zaawansowane rozmowy z zarządem Kompanii Węglowej. Mamy m.in. taką propozycję, by w ramach przysługującego deputatu w danym roku, można było otrzymać dowolny sortyment węgla. Mam nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia. Gdyby Kompania w tej sprawie zmieniła zasady, z wypracowanych przez nią rozwiązań zapewne chętnie skorzystaliby inni - Katowicki Holding Węglowy i Jastrzębska Spółka Węglowa oraz Spółka Restrukturyzacji Kopalń.

Jak muszą kombinować górnicy

Jedni nie chcą węgla typu orzech II, bo mają w blokach centralne ogrzewanie, więc handlują talonami. Pieniądze służą im do opłacenia sezonu grzewczego.

Inni, łamiąc prawo, sprzedają talony lub węgiel - bo potrzebny jest im inny gatunek. Do nowoczesnych ekologicznych pieców nadaje się paliwo specjalnie przygotowane, o niskiej zawartości np. siarki.

Kolejni chętni kupią talony właśnie na orzech II, by odsprzedać go z zyskiem w kraju. Aby swoje zarobić, muszą zapłacić posiadaczom talonów o 25-30 procent mniej niż wynosi wartość rynkowa deputatowego węgla.

Wreszcie - taki system tworzy konflikty. Liczni posiadacze talonów denerwują się na nielicznych szczęśliwców z dotacją miejską na ekologiczny piec.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto