W 2023 roku WORD w Zielonej Górze odnotował rekordzistę, który podchodził do egzaminu 19 razy bez wyniku pozytywnego. W ostatnich 20 latach był kandydat na kierowcę, który zdał za 44 razem. W ubiegłym roku 38,65 procent zdało egzamin na prawo w Zielonej Górze za pierwszym razem, w 2022 roku było niemal tyle samo – 38,56 proc. – Za drugim razem zdałem, bo za pierwszym mi tak noga skakała, że samochód zgasł mi dwa razy na górce – przyznał nam pan Grzegorz, który zdawał 2 lutego tego roku.
Jak wybrać dobrą szkołę nauki jazdy?
Roman Uździcki, egzaminator nadzorujący WORD Zielona Góra uważa, że wynik egzaminu zależy od umiejętności i od szkoły.
– Proponowałbym zacząć tę podróż w ubieganiu się o prawo jazdy od zasięgnięcia informacji, która szkoła cieszy się wysoką skutecznością nauczania. Nie mówimy o zdawalności, ale skuteczności nauczania. Jest naprawdę sporo dobrych szkół, godnych polecenia – uważa egzaminator. – Najlepsza informacja to jest przysłowiowa poczta pantoflowa. Powiedzenie sobie gdzie warto pójść, gdzie uczą mądrze, porządnie, nie tylko po to, żeby zdać egzamin, ale żeby się nauczyć, bo takim najlepszym świadectwem jest to, żeby dawać swoim zachowaniem gwarancję, że się wyjedzie z domu i do domu się powróci. To jest najważniejsze. Poczucie bezpieczeństwa ma być jak największe.
Kierowcy widzą sprawę zdawalność nieco inaczej. – Niektóre ośrodki wolą uczyć jazdę po wioskach niż w dużym mieście gdzie zdaje się egzamin, bo tak im taniej wychodzi, a potem zdawalność jest, jaka jest – komentuje pan Mariusz.
A pan Jarosław radzi do egzaminu podejść, jak do wszystkiego bez stresu.
– Bo przecież nikt mi głowy, czy czegoś innego nie utnie – śmieje się kierowca i wspomina swój egzamin. – To nic, że facet ciągle na mnie narzekał (chyba chciał mnie zestresować), ale w pewnym momencie sobie pomyślałem: „Ciągle jadę, więc nie jest chyba najgorzej". Pan mnie tylko na koniec podsumował: „Radzę bardziej słuchać dobrych rad”. Chyba zabolało go, że rzeczywiście robiłem trochę po swojemu, np. zamiast zawrócić w szerszej bramie, zawróciłem w węższej – opowiada zielonogórzanin.
Zobacz zestawienie szkół nauki jazdy z powiatu nowosolskiego:
Nauka zachowań na drodze od przedszkola
Zdaniem dyrektora WORD przydało by się podejście systemowe w szkołach, aby dzieci już od najmłodszych lat uczyły się zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
– Są takie zajęcia, ale uważam, że na za małą skalę. Pamiętam, że sam najpierw zdawałem kartę rowerową. To się bardzo przydaje, bo już mamy przepisy znamy, wiemy jak zachować się na drodze. To jest podstawa do dalszego kształcenia się w tym kierunku – uważa Edward Jakubowski.
Roman Uździcki jest podobnego zdania o nauce bezpieczeństwa w ruchu drogowym już od przedszkola.
– Zdobywanie uprawnień warto zacząć od karty rowerowej. Przyda się jak najwięcej informacji na ten temat. Uczestnictwo w ruchu drogowych to podstawowa czynność społeczna, która zawsze będzie nam towarzyszyć. Im bardziej ewolucyjnie do tego podchodzimy, tym lepiej. A nie 18 lat i od razu prawo jazdy, BMW 500 koni pod maską i jedziemy, tylko powoli małymi kroczkami od mniejszych rowerów, motorowerów, małych motocykli, oswajajmy się z ruchem stopniowo – radzi egzaminator.
Egzaminator zaznacza, że osiemnastolatek dostaje oprócz urządzenia do przemieszczania się, jakby broń do ręki, którą może uszkodzić, zabić siebie i kogoś, może narobić bardzo dużo szkód.
– Kierowca musi mieć świadomość, że noga mu nie wyrośnie, głowy mu nie przyszyją. Za te pięć sekund uciechy ponad miarę może cierpieć całe życie i nie tylko on, rodzice, otoczenie. Koszty wypadków drogowych są przeogromne – podkreśla.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?