Techno-style, czyli moda prosto z Mayday

Festiwale muzyczne od pewnego już czasu stają się swoistą rewią mody i wyznacznikiem stylu części fanów danego gatunku muzyki. Na Przystanku Woodstock królują dready i irokezy, na Ryśku długie włosy i skórzane kurtki, a na OFFie rządzą hipsterzy w spodniach rurkach i Ray-Banach zerówkach. Nie inaczej jest na największym festiwalu muzyki techno, który w nocy z czwartku na piątek odbył się w katowickim Spodku, jego uczestnicy mają swój niepowtarzalny styl.

Na Mayday panuje jedna zasada - im strój jest bardziej ekstrawagancki, tym osoba, która go założyła robi lepsze wrażenie. Dlatego największą uwagę zwracali w tym roku na siebie ludzie ubrani po prostu kolorowo, człowiek przypominający Jokera w zielonym garniturze albo muskularny Superman, którego strój swoim jaskrawym błękitem, aż bił po oczach. Kolorowe stroje na Maydayu są głównie domeną mężczyzn, kobiety mają swoją zasadę - pokazać jak najwięcej nagiego ciała. Goły brzuch jest więc kolejnym atrybutem "maydayowej" mody, podobnie jak skórzane szorty i gorsety. Niektóre dziewczyny postanowiły połączyć negliż z przebraniami, dzięki czemu mogliśmy spotkać czasem seksowne policjantki, a czasem mniej seksowne kobiety przebrane właściwie nie wiadomo za co.

Zobacz zdjęcia stylowych uczestników Mayday 2011

Nie każdy jednak miał ochotę charakteryzować całego siebie, można więc było skupić się na twarzy, gdzie dość często pojawiały się maski. Jeżeli jej zabrakło warto było założyć okulary przeciwsłoneczne, nikomu nie przeszkadzało, że w środku jest wystarczająco ciemno, to kwestia stylu. W ostateczności, jeśli już pokazać oczy, to z użyciem "upiornych" soczewek, te również nie były jednostkowe na tegorocznym Maydayu.

ZDJĘCIA Z MAYDAY 2011!